Holandia, Lejda: Zebrano 35 tys. toksycznych niedopałków papierosów

Holandia

Wolontariusze z 25 krajów zebrali w sobotę prawie milion niedopałków papierosów w miastach, miasteczkach i na wsiach. Akcja, która rozpoczęła się jako inicjatywa holenderska, rozrasta się za granicą. W Lejdzie zebrano 35 tys. niedopałków.

W Lejdzie grupa Grachtwacht zorganizowała piątą doroczną akcję sprzątania niedopałków papierosów, w ramach której około 30 wolontariuszy w ciągu dwóch godzin zebrało ponad 35 tys. niedopałków papierosów w całym mieście.

Celem „No Butts Day”, który po raz pierwszy odbył się w Holandii w 2019 roku, jest przekonanie rządów do zakazania plastikowych filtrów papierosowych. „Za kilka dekad będziemy się oglądać za siebie i myśleć: jak mogliśmy dopuścić do tak powszechnego toksycznego zanieczyszczenia?” - mówi koordynatorka akcji, Bernadette Hakken.

Sobotnia zbiórka niedopałków w Lejdzie stanowiła jedynie niewielką część całkowitej liczby filtrów, które nigdy nie trafiają do popielniczek. Organizacja twierdzi, że palacze wyrzucają ponad miliard z nich na ulice każdego roku, co jest tylko jednym z powodów, dla których wzywają do zakazu.

Szacuje się, że 2/3 niedopałków używanych w Holandii trafiają do środowiska. Każdy filtr jest pełen chemikaliów i innych dodatków, które przedostają się do gleby i dróg wodnych. Ponadto rozkład plastiku trwa dziesiątki lat.

Ptaki i inne dzikie zwierzęta często mylą je z pożywieniem. „W żołądkach ptaków odkryto filtry” – powiedziała biolog i współzałożycielka Grachtwacht, Liselotte Rambonnet, w wywiadzie dla Dutch News. „Niektóre ptaki używają ich do budowy gniazd i te działają jak pestycydy, pomagając im trzymać z dala pasożyty” – powiedziała. „Ale to pułapka ewolucyjna. Filtry trzymają z dala owady, ale mogą zabić ptaki, jeśli jest ich zbyt wiele”.

11.07.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)