Temat dnia: Upadek rządu i rozpad koalicji! Będą nowe wybory?

Temat Dnia

Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Największa obecnie partia w parlamencie, populistyczne PVV Geerta Wildersa wycofało we wtorek poparcie dla gabinetu Dicka Schoofa, co oznaczało upadek tego rządu i zapewne przyspieszone wybory parlamentarne jesienią tego roku.

Przypomnijmy, rząd Dicka Schoofa powstał po przedterminowych wyborach, które odbyły się w listopadzie 2023 r. Ku zaskoczeniu wielu obserwatorów najlepszy wynik w tych wyborach uzyskało PVV, czyli antyimigranckie, eurosceptyczne, nacjonalistyczne ugrupowanie Geerta Wildersa.

PVV nie miało jednak większości w parlamencie i musiało szukać koalicjantów. Negocjacje nad utworzeniem nowego rządu trwały aż 220 dni. Koalicjanci nie zgodzili się, by na czele gabinetu stanął kontrowersyjny Wilders, znany z ostrych wypowiedzi krytykujących np. islam czy Unię Europejską.

Ostatecznie zdecydowano się na nietypową konstrukcję: liderzy czterech partii koalicyjnych nie weszli do rządu, a na czele tego gabinetu stanął bezpartyjny technokrata, były szef służby wywiadowczej AIVD Dick Schoof. Do rządu weszło wielu mało znanych działaczy i ekspertów, bez większego doświadczenia politycznego.

Oprócz PVV rząd Schoofa wsparły także liberalno-konserwatywna VVD byłego premiera Marka Rutte, centroprawicowa Nowa Umowa Społeczna (NSC) oraz populistyczny Ruch Rolników i Obywateli (BBB). Nowy rząd zaczął pracę na początku lipca 2024 r.

Koalicja od początku nie była stabilna, autorytet szefa rządu znikomy, a skuteczność rządu niska. Głównym źródłem wewnętrznych napięć była polityka migracyjna. To właśnie ostry, antyimigracyjny kurs dał Wildersowi wyborcze zwycięstwo w 2023 r. Zmiany w polityce migracyjnej forsowane w rządzie przez PVV były jednak albo słabo przygotowane, albo nie mogły liczyć na wsparcie koalicjantów.

Napięcia wewnątrz rządu z miesiąca na miesiąc były coraz większe. Teraz doszło do ich kulminacji. Wilder przygotował 10-punktowy plan zaostrzenia polityki migracyjnej i zażądał, by koalicjanci poparli co najmniej 8 z tych punktów. Ci odmówili, a ten poinformował we wtorek, że wycofuje poparcie PVV dla gabinetu Schoofa. Wezwał też ministrów z ramienia PVV, by zrezygnowali ze stanowisk w rządzie.

Decyzja Wildersa o doprowadzeniu do upadku koalicji, w której to jego PVV miało najsilniejszą pozycję, spotkała się z niezrozumieniem i ostrą krytyką innych partyjnych liderów, w tym jego (niedawnych) koalicjantów.

Minister klimatu Sophie Hermans z VVD w reakcji na ruch Wildersa przyznała, że jest „zła, wściekła i rozczarowana”. Minister spraw zagranicznych Caspar Veldkamp (NSC) uznał decyzję lidera PVV za „nieodpowiedzialną”. -Mamy wojnę w Europie, a Trump nakłada na nas cła. Ucieczkę [PVV z rządu] uważam za coś naprawdę skandalicznego - powiedział, cytowany przez nu.nl.

Wycofanie poparcia dla rządu przez PVV oznacza, że gabinet Schoofa nie ma już większości w Tweede Kamer, czyli drugiej izbie holenderskiego parlamentu (odpowiednik polskiego sejmu).

Po decyzji Wildersa premier Schoof zwołał radę ministrów. Szef rządu potwierdził dymisję ministrów z PVV oraz koniec rządu i koalicji w tej formie. Jednocześnie zapowiedział, że trzy pozostałe partie koalicji będą kontynuować pracę w rządzie. Będzie to już jednak rząd w stanie dymisji, administrujący krajem do czasu wyłonienia nowego gabinetu, dysponującego większością.

A taki rząd powstanie zapewne dopiero po nowych wyborach. Główne partie opozycyjne zapowiedziały już, że nie zamierzają zastąpić PVV w koalicji. Zdymisjonowany rząd Schoofa nie będzie więc mieć większości, a to będzie oznaczać przyspieszone wybory.

Nie oznacza to jednak, że Holendrzy już wkrótce udadzą się do urn. Procedura rozpisania przyspieszonych wyborów jest w Holandii długotrwała. Najprawdopodobniej przedterminowe wybory odbędą się dopiero jesienią tego roku.


3.06.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Komentarze 

 
+4 #2 Bastian 2025-06-03 21:53
Będzie zamiana starych aktorów na nowych aktorów politycznych
Cytuj
 
 
0 #1 Robi 2025-06-03 18:21
Dobrze że Polacy nie mogą tutaj głosować bez obywatelstwa NL bo to co zobaczyłem ile lewaków tutaj jest po wyborach w Polsce to Timmermans by się cieszył
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Słowo dnia: Teleurstelling

News image

Holandia: Wybory powszechne w dniu 29 października?

News image

Niemcy: Dobra wiadomość, płace wciąż rosną!

News image

Polska: Zmiana rozkładu jazdy na kolei. Nowe przystanki, trasy i więcej pociągów

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki