Polska: Burza wokół edukacji zdrowotnej. Ministerstwo zabiera głos po fali rezygnacji

Polska

fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

Rodzice, którzy wypisali swoje dzieci z zajęć edukacji zdrowotnej, nie muszą obawiać się żadnych kar ani interwencji opieki społecznej - zapewniło Ministerstwo Edukacji Narodowej w odpowiedzi na interpelację posła Grzegorza Lorka (PiS).

Parlamentarzysta zwrócił uwagę, że do jego biura docierały informacje o rzekomych groźbach wobec rodziców, którzy złożyli rezygnację z udziału dzieci w nowych, nieobowiązkowych zajęciach.

Wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz wyjaśniła, że do resortu nie wpłynęły żadne sygnały ani skargi, które potwierdzałyby takie sytuacje. – „Nie odnotowano przypadków, by rodzice zostali objęci opieką społeczną z powodu rezygnacji z edukacji zdrowotnej” – napisała w odpowiedzi.

Dodała, że termin na złożenie rezygnacji upłynął 25 września 2025 roku, a samo wycofanie dziecka z zajęć nie rodzi żadnych konsekwencji prawnych.

Edukacja zdrowotna, która od września zastąpiła zajęcia „Wychowanie do życia w rodzinie”, od początku wzbudza emocje. Część środowisk konserwatywnych i kościelnych oskarża MEN o „seksualizację dzieci”, podczas gdy eksperci podkreślają, że nowy przedmiot ma na celu rzetelną edukację o zdrowiu, relacjach i dojrzewaniu.

W wielu szkołach - zwłaszcza w mniejszych miejscowościach - rodzice masowo wypisali dzieci z zajęć, niekiedy nawet ponad 80 procent uczniów. W części przypadków powodem była nie ideologia, lecz przeładowany plan lekcji i chęć ograniczenia liczby godzin spędzanych w szkole.

21.10.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(eo)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki