Zaskakujące orzeczenie. Sąd uznał, że kierowca wyrażał swoje poglądy klaksonem

Polska

Fot. iStock

Policja chciała ukarać kierowcę za – w jej ocenie – nadużycie klaksonu. Sąd miał w tej kwestii odmienne zdanie.

Przepisy w tej materii wydają się jasne: klaksonu, jak i innych sygnałów (np. świateł), można używać tylko ostrzegając przed niebezpieczeństwem. Nie można w taki sposób ponaglać innych kierowców, a każde nadużycie sygnału dźwiękowego jest karane. Grozi za to 100 złotych mandatu.

Właśnie za taki występek policja chciała ukarać kierowcę, ale sąd nie podzielił punktu widzenia mundurowych.

Żeby zrozumieć, o co chodzi, trzeba wrócić do wydarzeń z 2020 roku. 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jedna z trzech przesłanek umożliwiających przerwanie ciąży jest niezgodna z polską Konstytucją. Chodzi o punkt o możliwości aborcji w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby.

Rezultatem tej decyzji trybunału były masowe protesty uliczne, które rozlały się po całej Polsce. Organizował je Strajk Kobiet. W wielu miastach przez długie tygodnie odbywały się manifestacje, marsze i pikiety. Przychodziły na nie nie tylko kobiety, ale także mężczyźni.

To nie były tylko marsze i pikiety, ale też motoprotesty. W wielu miastach Polski gromadzili się kierowcy, jeździli w kółko na krótkiej trasie i trąbili.

Jeden z nich, przejeżdżając obok pikiety, kilka razy użył klaksonu. Na miejscu była policja, która postanowiła ukarać za to mężczyznę. Sprawa ostatecznie trafiła do sądu.

Jaki jest finał? Otóż Sąd Rejonowy w Bydgoszczy nie dopatrzył się przewinienia pozwanego. Uznał, że jego zamiarem nie było naruszenie przepisów o ruchu drogowym, ale zamanifestowanie poparcia dla wyrażanych na manifestacji poglądów.

– Tylko taki kontekst pozostaje właściwy do oceny stopnia szkodliwości społecznej czynu dokonanego przez obwinionego. Analizowane zachowanie obwinionego w oderwaniu od okoliczności towarzyszących użyciu sygnału dźwiękowego stanowiłoby wyraz instrumentalnego stosowania przepisów o charakterze represyjnym w celu ograniczenia prawa obywateli do pokojowego wyrażania swoich poglądów – ocenił sąd.

17.08.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)


Komentarze 

 
-2 #2 Julka 2022-08-18 09:47
We Włoszech każdy trąbi z byle jakiego powodu. Tam to ten polski sąd miałby roboty. Może tych sędziów można by wynajmować innym krajom Unii Europejskiej.
Cytuj
 
 
0 #1 zuzia 2022-08-18 08:35
jak PIS nie wytepi tych pseudosędziów którzy powinni w obozach budować drogi to skrzywdzą następne tysiace ludzi [byle za łapówkę lub znajomości]
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki