Holandia: Niski dochód, często „problematyczne długi”. Oto liczby

Praca i kariera

Prawie co dziesiąty mieszkaniec Holandii borykał się w 2023 r. z tzw. „problematycznymi długami”. Najczęściej problem ten dotyka najbiedniejsze gospodarstwa domowe.

Za „problematyczne długi” uznaje się między innymi zaległości w opłacaniu składek na ubezpieczenie zdrowotne, niespłacone raty kredytu oraz zaległości w Urzędzie Podatkowym Belastingdienst.

Gospodarstwo domowe z problematycznym zadłużeniem to zatem gospodarstwo domowe, które nie jest w stanie na bieżąco opłacać różnorakich, kluczowych należności i rachunków. W efekcie łączne zadłużenie może szybko rosnąć, także w wyniku kar i grzywien nakładanych za opóźnienia w płatnościach. Z czasem takie gospodarstwo może „wpaść w spiralę zadłużenia”, z której trudno się wyplątać.

W 2021 r. problematyczne zadłużenie dotykało 8% holenderskich gospodarstw domowych, a dwa lata później - już 10%. Dane na ten temat opublikował Holenderski Urząd Statystyczny CBS.

Relatywnie najczęściej problematyczne długi mieli w 2023 r. mieszkańcy Holandii z dochodami poniżej tzw. granicy biedy. Aż 31% najuboższych mieszkańców kraju wiatraków miało wtedy kłopoty z problematycznym zadłużeniem.

W sumie w 2023 r. w Holandii żyło 540 tys. ludzi z dochodami poniżej tzw. granicy biedy. Około 163 tys. ludzi z tej grupy miało też problematyczne długi, wynika z danych CBS.

Najbiedniejsi mieszkańcy Holandii są między innymi zadłużeni w Urzędzie Podatkowym (tzw. nie zapłacili na czas należnych podatków), mają niespłacone kredyty konsumpcyjne, nie opłacają na czas składek na ubezpieczenie zdrowotne i nie spłacają kredytów studenckich.

2.08.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)