Holandia, biznes: Mniej, ale wciąż dużo. Chodzi o bankructwa w gastronomii

Holandia

Także w lipcu tego roku sektorem holenderskiej gospodarki z relatywnie największą liczbą upadłości była gastronomia i hotelarstwo (horeca).

Wskaźnik liczby bankructw w gastronomii i hotelarstwie wyniósł w lipcu tego roku 35. Oznacza to, że na każdych 100 tys. firm aktywnych w tym sektorze przypadały w lipcu 35 bankructwa.

To dużo, bo w skali całej holenderskiej gospodarki wskaźnik ten był w siódmym miesiącu tego roku na poziomie około 8. Można więc powiedzieć, że ryzyko upadłości jest w gastronomii i hotelarstwie ponad czterokrotnie większe niż w ogólne ryzyko bankructwa.

W porównaniu z lipcem roku ubiegłego sytuacja w gastronomii i hotelarstwie wyglądała jednak pod tym względem dużo lepiej. W lipcu 2024 r. wskaźnik liczby upadłości w tym sektorze wynosił aż 58.

Również w skali całej holenderskiej gospodarki liczba bankructw zmalała. Wskaźnik liczby upadłości zmniejszył się z 12,6 w lipcu roku ubiegłego do 9,4 w lipcu tego roku - wynika z danych udostępnionych przez Holenderski Urząd Statystyczny CBS.

W lipcu obecnego roku relatywnie wiele bankructw odnotowano również w takich sektorach, jak transport i logistyka (wskaźnik liczby bankructw na poziomie 31), przemysł (28) i handel (16). We wszystkich tych branżach bankructw było jednak mniej niż rok wcześniej.

Relatywnie najrzadziej dochodzi do bankructw w rolnictwie i rybołówstwie. W lipcu tego roku na każdych 100 tys. firm aktywnych w tej branży przypadało jedynie 3,5 upadłości.

17.08.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)