Holandia nie zakaże eksperymentów na małpach!

Holandia

Minister, Eppo Bruins, ogłosił plany kontynuowania eksperymentów na naczelnych w Biomedical Primate Research Centre w Rijswijk – pomimo silnego sprzeciwu ze strony Tweede Kamer, czyli niższej izby holenderskiego parlamentu.

Decyzja ministra, oparta na opinii ekspertów, wywołała oburzenie grup zajmujących się prawami zwierząt i prawodawców, którzy od dawna opowiadają się za ograniczeniem testów na zwierzętach.

Poufny list Bruinsa przedstawia jego stanowisko w sprawie utrzymania eksperymentów na naczelnych przez okres kolejnych 5 lat. Decyzja ta spotkała się z potępieniem krytyków, szczególnie po latach apeli o ograniczenie testów na zwierzętach, zwłaszcza tych z udziałem naczelnych. Centrum w Rijswijk, potocznie znane jako „piekło małp”, stało się celem ataków ze strony obrońców praw zwierząt. Prowadzone są tam badania nad takimi chorobami jak gruźlica, malaria i HIV.

„Rząd wydaje około 12 mln euro rocznie na ośrodek, w którym przebywa około 1000 zwierząt” – czytamy w liście. Jednakże niższa izba parlamentu Tweede Kamer wielokrotnie domagała się ograniczenia testów na zwierzętach i ostatecznego zamknięcia ośrodka badawczego. Uchwała uchwalona przez Tweede Kamer opowiada się za innowacjami, które wyeliminują potrzebę testów na zwierzętach. Rosną również obawy społeczeństwa dotyczące etycznych implikacji takich badań.

Minister Bruins twierdzi, że ograniczenie testów na naczelnych nie jest wykonalne bez narażenia jakości badań. Ostrzega, że zmniejszenie liczby małp może skutkować chowem wsobnym, co osłabi zdolność ośrodka do prowadzenia ważnych badań. „Mamy wiodący ośrodek badawczy w Holandii, a ograniczenie testów negatywnie wpłynęłoby na kluczowe badania nad chorobami” – stwierdził Bruins.

20.04.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)