Holandia: Amsterdam w dalszym ciągu będzie dążyć do ograniczenia liczby turystów

Holandia

fot. Alfio Finocchiaro / Shutterstock.com

Gmina Amsterdam zakazuje 165 przedsiębiorcom działającym w centrum Amsterdamu sprzedaży artykułów turystycznych, seks gadżetów oraz substancji psychoaktywnych. Co więcej, właściciele tego rodzaju sklepów nie będą mogli otworzyć w swoim punkcie lokalu gastronomicznego.

Wraz z wejściem w życie nowego prawa wszystkie przedsiębiorstwa, które sprzedają zakazane produkty, będą musiały zmienić typ działalności bądź zamknąć swoje drzwi dla klientów.

„Dzięki nowej polityce oferta dla turystów zostanie zmniejszona, zaś centrum miasta stanie się bardziej atrakcyjne dla samych Amsterdamczyków. Amsterdam powinien być przede wszystkim miastem do życia, a dopiero w drugiej kolejności miastem do odwiedzania” – poinformował radny ds. gospodarczych, Victor Everhardt.

Zamiast przedsiębiorstw, które przyciągają turystów, powstaną firmy dla ogółu populacji, takie jak np. salony fryzjerskie, księgarnie, sklepy odzieżowe i siłownie.

W 2020 roku Rada Stanu orzekła, że gmina może zakazać działalności niektórych sklepów w centrum miasta. Poza tym gmina Amsterdam chce przeznaczyć 10 mln euro na wykupienie części sklepów.

02.01.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)



Komentarze 

 
0 #4 bRT 2022-01-04 19:39
O nie i co my teraz zrobimy? Podwojny lockdown?
Cytuj
 
 
+4 #3 Piotr 2022-01-03 12:20
Turyści przyjeżdzają do Amsterdamu aby się na ćpać i na czerwona pójść. Popularne miasto na całym świecie. Poza tym turyści zagraniczni nie decydują się na zwiedzanie innych miast w NL. Wszędzie to samo i nudno. Płaski kraj z dużo wydzieliną brzydkiego zapachu.
Cytuj
 
 
+5 #2 wp 2022-01-03 01:17
Niewiarygodne, że można zakazać handlowcowi sprzedaży artykułów turystycznych. Czysty bolszewizm.
Cytuj
 
 
+7 #1 Adamus 2022-01-02 16:36
Tak wygląda demokracja i wolność wyboru
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki