Prąd po odmrożeniu tańszy niż dziś. URE szykuje nowe taryfy, rząd liczy na niższe rachunki

Polska

fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

Mrożenie cen prądu kończy się wraz z końcem tego roku, ale rząd zapewnia, że Polacy nie mają powodu do obaw. Od stycznia 2026 roku w życie mają wejść niższe taryfy, a cena energii powinna spaść poniżej obecnego, chronionego pułapu 500 zł za megawatogodzinę. To oznacza pierwszą od dawna realną ulgę dla domowych budżetów.

Poprawa sytuacji na rynku energii to wynik stabilizacji, jaka nastąpiła po kryzysowych latach. Wzrost cen wywołany wojną w Ukrainie ustępuje miejsca normalizacji. Rząd argumentuje, że inwestycje w infrastrukturę, rozwój OZE i działania firm energetycznych pozwoliły ustabilizować rynek na tyle, by powrót do realnych stawek był bezpieczny.

URE ma czas do końca roku, by zatwierdzić nowe taryfy. Jeśli będą niższe od obecnych, zniknie konieczność dalszego mrożenia cen, co rząd uznaje za priorytet. Przejście na stawki rynkowe ma dać odbiorcom bardziej przewidywalne rachunki, a budżetowi - większą stabilność finansową.

Politycznym cieniem na decyzjach dotyczących energii kładzie się jednak spór o VAT. Prezydent proponuje jego obniżenie, ale projekt nie wskazuje, z czego budżet miałby pokryć ubytki dochodów. Rząd krytykuje ten pomysł jako nieprzemyślany. Ostateczne decyzje dotyczące cen energii mają zapaść jeszcze przed końcem roku, by nowe stawki obowiązywały od 1 stycznia.

23.11.2025 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(an)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki