Polska: Uwzięli się na Biedronkę? Kolejne zarzuty UOKiK i widmo gigantycznej kary

Polska

Fot. iStock

Tym razem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma poważne zastrzeżenia do mikołajkowej promocji na zabawki i książki.

Sprawa jest poważna, bo jeżeli zarzuty się potwierdzą, to właściciel Biedronki może zostać ukarany srogo - do 10 proc. obrotu.

Tym razem chodzi o ubiegłoroczną akcję promocyjną na zabawki i książki. Odbywała się w okresie mikołajkowym, a jak podkreślają urzędnicy, to czas wzmożonych wydatków. I łatwo wtedy „naciąć” się na okazję.

Nieczytelne zasady

Biedronka w swoich reklamach informowała, że jak ktoś kupi trzy rzeczy z zestawu promocyjnego (z kartą lojalnościową) to otrzyma voucher 50 proc. wartości zakupionych towarów. Brzmiało bardzo atrakcyjnie, ale już mniejszym drukiem dopisano, że voucher obowiązuje tylko na artykuły przemysłowe i tekstylia.

- Nigdzie jednak nie było jednoznacznych informacji na temat produktów wchodzących w skład tych kategorii, były natomiast w sposób słabo czytelny, drobną czcionką wskazane liczne towary, których promocja nie dotyczyła oraz informacja, że pełna lista wyłączeń znajduje się w regulaminie dostępnym na stronie internetowej sieci. Nigdzie indziej nie można było, przed dokonaniem zakupu, dowiedzieć się na co dokładnie będzie można wykorzystać voucher, a na co nie. Dopiero po skorzystaniu z akcji promocyjnej, z informacji na voucherze, konsumenci dowiadywali się, że wyłączone z promocji są produkty chemii gospodarczej, kosmetyki, środki czyszczące czy odświeżacze powietrza, które w powszechnym rozumieniu mogą należeć do objętych promocją kategorii produktów. Jednocześnie konsumenci nie mogli już zrezygnować z zakupów i zażądać zwrotu pieniędzy – wyjaśnia UOKiK.

Dodatkowo regulaminu akcji nie było w sklepach i znajdował się wyłącznie na stronie internetowej.

To już wojna?

Nie pierwszy raz kiedy UOKiK idzie na wojnę w Biedronką. Niedawno przecież nałożył na nią karę w wysokości ponad 160 mln złotych za inną akcję promocyjną. - Ubolewamy, że urzędy państwowe, zamiast wspierać przedsiębiorców i miliony polskich rodzin w walce z inflacją, wikłają się w długotrwałe spory prawne, bezprecedensowo kwestionując zasady komunikacji z klientami dotychczas powszechnie przyjęte i niekwestionowane. Jesteśmy zdeterminowani do obrony swoich racji przed niezawisłym sądem – odpowiedziała z miejsca sieć.

Tymczasem, w kwietniu tego roku, Biedronka przegrała sprawę w sądzie o karę w wysokości 115 mln zł. wówczas chodziło o fakt, że ceny niektórych produktów przy kasie były wyższe niż na półce, a niekiedy cen przy towarach brakowało.

Uwzięli się?

Czemu urzędnicy tak często atakują właśnie tę sieć? UOKiK tłumaczy, że cały czas monitoruje działalność sieci handlowych i tylko w rok otrzymał ponad 700 skarg od konsumentów. Aż 50 proc. dotyczyło Biedronki.

- Pozostałe sygnały dotyczą przede wszystkich takich sieci jak Lidl, Żabka, Auchan, Carrefour, czy Kaufland, przy czym odsetek powtarzających się poważnych nieprawidłowości obserwowanych przez klientów, jest dużo mniejszy niż w sklepach należących do Jeronimo Martins Polska. Tak dużej ilości skarg nie uzasadnia również najwyższy spośród wszystkich podmiotów, ponad 30 proc. udział rynkowy sklepów Biedronki na rynku FMCG – tłumaczy urząd.

06.08.2023 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Komentarze 

 
+1 #3 Alien 2023-08-08 10:29
Biedronka wie co robi, na swoich oszustwach zarabia setki milionów złotych, potem dostają za to kilkadziesiąt milionów kary (mają to wkalkulowane w koszty), za wszystko jak zwykle płaci klient.
Cytuj
 
 
+1 #2 fhh 2023-08-07 16:23
I dobrze, cisnac zagraniczne sieci a day zarabiac rodzimym sklepom.
Cytuj
 
 
+2 #1 Marek 2023-08-06 11:54
Nikt się nie uwział. Klientów w balona robią wszystkie sieci nawet te w Holandii też. Ceny inne a jak klient zapyta o co chodzi to zamiast przyznać się do błędu to jest unikanie odpowiedzi albo "nie wiem" albo "nie ma promocji"
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Awantura w holenderskim rządzie o gnojowicę. Ministrowie BBB kłócą się publicznie o zasady nawożenia

News image

Rotterdam - „węzeł życia” dla NATO

News image

„Polityka musi wreszcie nacisnąć hamulec”. Holandia boi się utraty dobrobytu

News image

Śmierć, śpiączka, reanimacja. W Holandii krążą „pigułki pułapki”

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki