Niedobory siły roboczej w całej Europie mogą nie być związane z dobrobytem gospodarczym, ale z faktem, że ludzie chcą pracować krócej w tygodniu niż przed pandemią koronawirusa.

Z nowych badań wynika, że przeciętny pracownik w Europie przepracowuje obecnie o 2,2% mniej godzin niż przed pandemią koronawirusa, co stanowi lukę w rynku pracy równoważną zatrudnieniu kolejnych 3,8 mln pracowników.

W Holandii na każdego bezrobotnego przypadają obecnie 122 wolne miejsca pracy. Z opublikowanego we wtorek badania ING wynika, że chociaż liczba tygodni pracy stale rośnie, to są one znacznie poniżej poziomów obserwowanych przed 2020 rokiem.

„Argument, że gospodarka jest tak silna, że powoduje niedobory siły roboczej, naprawdę nie ma racji bytu” – powiedział ekonomista i autor raportu, Bert Colijn.

W artykule wspomniano również o dużej liczbie kobiet pracujących w Holandii w niepełnym wymiarze godzin. Poprzednie badania wiązały to z pułapką podatkową: niektórzy ludzie płacą podatek w wysokości ponad 70% od dodatkowego dochodu, jeśli pracują w pełnym wymiarze godzin zamiast w niepełnym wymiarze godzin, ponieważ tracą wówczas świadczenia.

Badanie ING wykazało, że po pandemii mężczyźni i kobiety z wszystkich sektorów i grup wiekowych pracują mniej niż przed pandemią Covid-19.