[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Obecnie holenderskie sieci supermarketów na sprzedaży produktów ekologicznych zarabiają aż o 50% więcej niż pięć lat temu - poinformował dziennik „AD”.
Tego rodzaju produkty określane są w holenderskich sklepach jako „biologisch” (czyli naturalnego pochodzenia).
Ich produkcja jest bardziej ekologiczna i przyjaźniejsza środowisku naturalnemu, powoduje mniejsze cierpienie zwierząt, a same produkty są dzięki temu lepszej jakości i zdrowsze - przekonują producenci i supermarkety.
Przekłada się to jednak na cenę: produkty „ekologiczne” są przeważnie dużo droższe niż ich „zwykłe” odpowiedniki. Dziennik „AD” podaje przykład papryki z Albert Heijn, czyli największej holenderskiej sieci supermarketów. Zwykła papryka kosztuje tam 75 centów, a jej ekologiczny odpowiednik aż 1,85 euro. To o 147% więcej!
Dla supermarketów to pozytywny trend. Sprzedając więcej ekologicznych, a co za tym idzie droższych, produktów, zwiększają obroty, a w efekcie także zyski.
Mimo dużego wzrostu sprzedaży, produkty ekologiczne wciąż stanowią jedynie niewielką część wszystkich towarów sprzedawanych w holenderskich supermarketach. Obecnie jest to około 3,5%, wynika z danych organizacji Bionext. Zdecydowana większość produktów kupowanych w supermarketach w Holandii zatem nadal nie posiada etyki „ekologiczne”.
09.10.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Emisja szkodliwych substancji wzrosła w około 125 firmach! |
Holandia: O tyle droższy wynajem w Groningen |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl