Holandia: Ogłoszono wyroki w „procesie dekady”. Są surowe

Holandia

Fot. Shutterstock, Inc.

We wtorek sąd w Amsterdamie ogłosił wyroki w tzw. procesie Marengo, w którym oskarżonych było kilkunastu czołowych holenderskich przestępców.

Najbardziej znanym z nich jest Ridouan Taghi, uchodzący za szefa holenderskiej mafii narkotykowej. Taghi został we wtorek skazany na dożywocie, podobnie jak jego „prawa ręka” Said R. oraz Mario R.

Prokuratura domagała się dożywocia również dla trzech innych oskarżonych, ale w ich przypadku wyroki były niższe i wahały się od niespełna 16 lat więzienia do ponad 29 lat pozbawienia wolności.

Skazanych uznano za winnych między innymi zlecenia i przygotowania sześciu morderstw. Chodziło tu głównie o zabójstwa członków konkurencyjnych grup przestępczych. Według sądu Taghi zarządzał „bezwzględną morderczą organizacją”.

W sumie w tym procesie oskarżonych było 17 osób. Część z pozostałych oskarżonych również usłyszała wysokie wyroki. Zakaria el H., który „kontraktował” wykonawców morderstw, załatwiał broń i dostarczał im samochody, został skazany na 23 lata i 4 miesiące więzienia.

Trzech innych oskarżonych, przygotowujących morderstwa, skazano na około 19, 15 i 13 lat więzienia. Pozostali oskarżeni mają spędzić za kratkami od 3 lat i 8 miesięcy do 9 lat i 6 miesięcy.

Skazanie oskarżonych było możliwe między innymi dzięki zeznaniom świadka koronnego Nabila B. Również groziło mu dożywocie, ale dzięki współpracy z wymiarem sprawiedliwości, skazano go jedynie na 10 lat więzienia.

Nabil B. zapłacił jednak wysoką osobistą cenę ze współpracę z policją. W trakcie śledztwa poprzedzającego proces zastrzelono jego brata, jego adwokata oraz znanego dziennikarza śledczego Petera R. de Vriesa, który mu doradzał.

Podejrzewa się, że również za te morderstwa odpowiada organizacja Taghiego. Proces Marengo nie dotyczył jednak tych morderstw. W sprawach tych toczą się osobne śledztwa, a winni zostaną skazani w osobnych procesach.

Proces Marengo był jednym z najbardziej skomplikowanych procesów w historii holenderskiego sądownictwa. Zarówno liczba oskarżonych, jak i ofiar była bardzo wysoka. Często dochodziło w nim do zmian adwokatów, kwestionowania sędziów i opóźnień, wynikających z pojawienia się nowych dowodów.

Taghi od lat uchodził za najpotężniejszego kryminalistę w holenderskiej mafii narkotykowej. Prowadzona przez niego brutalną ręką organizacja przestępcza zarabiała dziesiątki milionów euro na przemycie kokainy i handlu tym narkotykiem. Taghi długo się ukrywał, ale w 2019 r. został zatrzymany w Dubaju.

Skazani mają dwa tygodnie na ewentualne odwołanie się od wyroku. Jest bardzo prawdopodobne, że przynajmniej część z nich to zrobi.

27.02.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Komentarze 

 
+2 #1 Tola 2024-02-27 21:27
No i kolejny *** za kratami. A mógł ubogacać na ulicach.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki