Holandia: Pogarsza się wzrok dzieci. To przez smartfony?

Zdrowie i Styl Życia

Fot. Shutterstock, Inc.

Za kilka lat już połowa młodych dorosłych w Holandii będzie potrzebować okularów lub soczewek kontaktowych - uważa Jilke Beinsberger, okulistka z Uniwersyteckiej Kliniki Okulistyki w Maastricht, cytowana przez portal nu.nl.

W podobny sposób wypowiadają się inni specjaliści. W Holandii szybko przybywa dzieci z wadami wzroku. Uczniowie w szkołach częściej skarżą się na to, że nie widzą tekstów na tablicy i coraz więcej młodych ludzi musi nosić okulary.

Holandia nie jest tu wyjątkiem, bo trend ten obserwuje się na całym świecie. W Chinach już 90% nastolatków i młodych dorosłych ma krótkowzroczność, a w Europie około połowa - poinformował portal nu.nl.

Krótkowzroczność przeważnie rozwija się w dzieciństwie i u nastolatków. Częstą przyczyną jest długie wpatrywanie się w punkty znajdujące się blisko oczu. Czyli na przykład: wielogodzinne wpatrywanie się w ekran smartfona.

W minionych latach popularność smartfonów bardzo wzrosła, także wśród najmłodszych użytkowników. Wielu rodziców kupuje je już bardzo młodym dzieciom, które następnie uzależniają się od oglądania filmików czy gier.

Okuliści cytowani przez nu.nl krytykują taką postawę. Według nich należy chronić dzieci przed krótkowzrocznością i ograniczać czas spędzany przez najmłodszych przed ekranami. Dotyczy to zresztą nie tylko ekranów, ale także… książek. Wielogodzinne czytanie również sprzyja powstaniu krótkowzroczności.

Dziś jednak sytuacje, w których dzieci „uzależniają” się od czytania książek są dużo rzadsze niż sytuacje, w których najmłodsi spędzają długie godziny przed smartfonem czy tabletem...


16.04.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki