[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK

Rotterdam to nie tylko kontenery i statki. W czasie kryzysu to logistyczne serce, przez które mają iść transporty sprzętu, amunicji i wsparcia. Jeśli to serce zacznie bić wolniej - bo zabraknie kierowców, paliwa, ochrony, części, albo po prostu zabraknie decyzji - całe przygotowania mogą rozsypać się w kilka dni.
W Rotterdamie padają mocne słowa o tym, że bezpieczeństwo Europy nie zaczyna się w salach sztabowych, tylko w porcie, na torach, na drogach i w głowach ludzi.
Dlatego w Holandii coraz głośniej mówi się o gotowości „całego kraju”, a nie wyłącznie armii. Mniej romantycznie - chodzi o proste pytania: czy port ma plan na sabotaż? czy kolej jest przygotowana na przeciążenie? czy samorządy wiedzą, jak działać, gdy w sieci zaczyna się chaos?
Rosja testuje Europę
Nowa rzeczywistość nie zawsze wygląda jak klasyczny konflikt. Zamiast czołgów - drony, cyberataki, podpalenia magazynów, przerwane kable, dezinformacja i presja migracyjna. I tu pada rzecz najważniejsza: jeśli społeczeństwo zacznie się wahać, to przeciwnik to wykorzysta.
W tym obrazie nie ma miejsca na myślenie „jakoś to będzie”. Zbyt długo Europa zakładała, że groźby są tylko słowami. Teraz rachunek przychodzi szybciej niż kiedykolwiek.
NATO chce przewagi - i chce ją utrzymać
Kluczowe hasło brzmi: przewaga militarna i techniczna. Bez niej każde zapewnienie o obronie staje się papierowe. To oznacza inwestycje - w sprzęt, szkolenia, amunicję, obronę przeciwlotniczą, ale też w przemysł i łańcuchy dostaw. Bo wojny nie wygrywa się „odwagą”, gdy magazyny świecą pustkami.
W tle jest jeszcze jeden niepokój: polityka w USA. Jeśli Ameryka w pewnym momencie zacznie patrzeć bardziej na swoje sprawy, Europa nie może zostać z ręką w nocniku. Holandia - jako kraj kluczowej logistyki - jest w tej układance na pierwszej linii odpowiedzialności.
Co to znaczy dla Polaków w Holandii?
Jeśli mieszkasz w Holandii, to te tematy nie są abstrakcją. To kraj, w którym pracujesz, do którego chodzą twoje dzieci, z którego wyjeżdżasz czasami na weekend lub urlop. „Gotowość” może oznaczać więcej ćwiczeń, większą ochronę infrastruktury, nowe przepisy o cyberbezpieczeństwie, a czasem po prostu więcej informacji od gminy i pracodawcy.
I jeszcze jedno - w czasach napięcia rośnie znaczenie zaufania. Do instytucji, do informacji, do siebie nawzajem. Panika jest paliwem dla chaosu. A chaos jest tym, na co liczy każdy, kto chce nas osłabić.
Mini-słowniczek niderlandzko-polski
grens - granica
troepen - wojska
haven - port
knooppunt - węzeł, punkt strategiczny
veiligheid - bezpieczeństwo
dreiging - zagrożenie
investeren - inwestować
samenleving - społeczeństwo
afschrikking - odstraszanie
voorbereiden - przygotowywać
Pytania dla czytelników
1. Czy masz w domu podstawowy zestaw „na awarię” (latarka, powerbank, apteczka)?
2. Czy wiesz, gdzie gmina publikuje komunikaty kryzysowe?
3. Czy w pracy rozmawia się o bezpieczeństwie danych i cyberatakach?
4. Co najbardziej buduje twoje poczucie bezpieczeństwa w Holandii?
13.12.2025 Niedziela.NL // foto: Holenderscy żołnierze 11 Brygady Airmobile podczas ćwiczeń Falcon Autumn. Veluwe, Holandia - 17 września 2022 // fot. VanderWolf Images, NL / shutterstock.com / zdjęcie ilustracyjne
(kdg)
| Następna > |
|---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl