Temat dnia: W środę strajk na Schiphol. „Dotknie 27 tys. pasażerów”

Temat Dnia

Fot. Nigel Wiggins / Shutterstock.com

W środę 10 września w porcie lotniczym Schiphol w Amsterdamie przez dwie godziny strajkować będzie personel naziemny linii KLM. Dla tysięcy pasażerów oznacza to utrudnienia.

Strajk ma potrwać od godz. 8:00 do 10:00 rano. W kolejną środę (17 września) strajk ma być powtórzony, ale trwać ma już cztery godziny - poinformował portal nos.nl. Strajkować mają pracownicy naziemni, zajmujący się między innymi załadunkiem i rozładunkiem bagaży oraz obsługą podróżnych.

W efekcie część lotów trzeba będzie odwołać lub przełożyć na późniejszą godzinę - poinformowały linie lotnicze KLM. To największe holenderskie linie lotnicze, obsługujące na Schiphol najwięcej lotów. Portal nu.nl pisze o odwołaniu co najmniej stu lotów, co dotknie około 27 tys. podróżnych.

Przedstawiciele KLM zapewniają, że robią, co w ich mocy, by pasażerowie jak najmniej ucierpieli w wyniku tego strajku. KLM chce zapewnić pokrzywdzonym pasażerom miejsca w kolejnych lotach zaplanowanych na ten dzień. Dzięki temu pasażerowie będą mogli odlecieć w środę w planowanym kierunku - tyle że zapewne z kilkugodzinnym opóźnieniem.

Zarząd KLM zachęca podróżnych, by na bieżąco sprawdzali najnowsze informacje publikowane np. na stronie internetowej tego przewoźnika lub w jego aplikacji.

Ogłoszenie strajku personelu naziemnego na Schiphol przez dwie wielkie centrale związkowe CNV i FNV nie jest zaskoczeniem. To skutek wielomiesięcznych negocjacji na temat nowego układu zbiorowego pracy (cao). Negocjacje są bardzo trudne, bo zarząd KLM nie chce się zgodzić na wiele postulatów dwóch największych związków.

W Holandii nowe układy zbiorowe pracy (cao) są negocjowane przez pracodawców (np. konkretne firmy, takie jak KLM, czy organizacje zrzeszające pracodawców) oraz przedstawicieli pracowników, czyli najczęściej związki zawodowe.

Kilka dni temu zarząd KLM porozumiał się w sprawie nowego cao z kilkoma mniejszymi związkami zawodowymi, takimi jak VKP, De Unie oraz NVLT. Związki te zgodziły się między innymi na wzrost wynagrodzeń pracowników naziemnych KLM na poziomie 2,25% do maja 2026 r.

Według FNV i CNV zaproponowane przez KLM podwyżki płac są zdecydowanie za niskie, a dyrekcja KLM, porozumiewając się z innymi, mniejszymi związkami, chce podzielić pracowników i zignorować największe centrale związkowe. „To wypowiedzenie nam wojny”, powiedział przedstawiciel FNV, cytowany przez nu.nl.

Przedstawiciele VKP, De Unie oraz NVLT twierdzą jednak, że wynegocjowany przez nich układ zbiorowy pracy jest „zrównoważony”, a biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową KLM, nie było możliwości uzyskania większych podwyżek płac dla pracowników.

Związkowcy z FNV i CNV domagają się nie tylko większych podwyżek wynagrodzeń dla pracowników naziemnych KLM. Chcą też, by więcej pracowników dostało umowy o pracę na czas nieokreślony oraz domagają się lepszych warunków pracy dla pracowników wykonujących najcięższą, fizyczną pracę.


09.09.2025 Niedziela.NL // fot. Nigel Wiggins / Shutterstock.com

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki