SPORT: Brytyjski żużlowiec zginął w Polsce

Sport

Żużlowiec Lee Richardson zmarł po niedzielnym wypadku w meczu Ekstraligi we Wrocławiu. Brytyjczyk miał 33 lata.

Zaraz po starcie 3. biegu, na wyjściu z pierwszego łuku Lee Richardson nie opanował motocykla, zahaczył o tylne koło innego zawodnika, a później o motocykl kolejnego żużlowca.

Według obserwatorów, Richardson uderzył klatką piersiową w bandę otaczającą tor. Niestety nie pomogła natychmiastowa interwencja lekarzy - z powodu rozległego krwotoku wewnętrznego Anglik zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala we Wrocławiu.

Lee Richardson był jednym z najlepszych brytyjskich żużlowców i wielokrotnym reprezentantem swojego kraju. W polskiej lidze startował od 1999 roku, zdobywał punkty dla zespołów z Piły, Grudziądza, Zielonej Góry, Wrocławia, Lublina, Częstochowy i Rzeszowa. Był złotym medalistą Drużynowych Mistrzostw Polski w 1999 roku z Polonią Piła.

"Jesteśmy głęboko wstrząśnięci tą informacją" - mówił cytowany przez BBC przedstawiciel The British Speedway Promoters' Association.

Agata C, Londynek.net

Komentarze 

 
+3 #1 kibic 2012-05-14 19:26
wielka tragedia na torze wszyscy fani zuzla znali dobrze zawodnika angielskiego ten sport jest niebezpieczny Richardson byl swietnym zawodnikiem wyrazy wspolczucia dla rodziny.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Hulajnogowy chaos na ulicach Polski: Setki rannych, pijani i rozpędzeni użytkownicy sieją spustoszenie

News image

Holandia, biznes: W tych branżach bankructwa to rzadkość

News image

Holandia: Pożar w rzeźni drobiu w mieście Blokker

News image

Ponownie ogromny protest w Hadze przeciwko Izraelowi

Najnowsze w kategorii: Sport

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki