Szkoły w pułapce przepisów: polowanie na atramentówki przed rozdaniem świadectw

Polska

fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

Na finiszu roku szkolnego wiele placówek edukacyjnych w Polsce mierzy się z zaskakującym problemem: brakiem atramentowych drukarek, które – zgodnie z nowym zarządzeniem MSWiA – są teraz obowiązkowe do drukowania świadectw ukończenia szkoły. Wszystko przez to, że świadectwa wpisano na listę dokumentów publicznych III kategorii, a te muszą być drukowane w sposób utrudniający ich podrobienie. Laser już nie wystarczy.

W szkołach, gdzie od dawna królują drukarki laserowe, zapanowała nerwowa mobilizacja. Dyrektorzy i nauczyciele przeszukują magazyny w poszukiwaniu starego sprzętu, wypożyczają drukarki lub drukują świadectwa w domach. – Mój dyrektor pożyczył drukarkę, a koleżanki drukują na prywatnych urządzeniach – mówi nauczycielka z Rzeszowa. Dyrektorka jednej z podstawówek narzeka: – Czy za chwilę wrócimy do wypisywania świadectw ręcznie?

Choć MSWiA wprowadziło przepisy z wyprzedzeniem, wiele szkół nie zdążyło się przygotować, a część w ogóle nie została poinformowana. MEN złagodził sytuację, pozwalając jeszcze w tym roku wyjątkowo użyć drukarek laserowych, ale tylko w przypadku szkół, które nie zdołały kupić odpowiedniego sprzętu. Chaos pokazuje, że nawet drobna zmiana w przepisach może postawić system edukacji na głowie – zwłaszcza wtedy, gdy dotyczy technologii, która... właśnie znika z rynku.


17.06.2025 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(ej)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki