Obecnie w Holandii szczepione są także osoby, które zgodnie ze strategią przyjętą przez rząd, nie powinny mieć do tego prawa – wynika z reportażu wyemitowanego przez program telewizyjny „Nieuwsuur”.
Przypomnijmy, holenderski rząd zdecydował, że grupą, która jako pierwsza ma prawo do szczepionki na koronawirusa, są pracownicy szpitali oraz domów spokojnej starości opiekujący się seniorami.
Z powodu złej komunikacji i błędów w systemie rejestracji szczepieni są jednak także inni pracownicy domów spokojnej starości, np. osoby wykonujące prace biurowe czy pracujące w tamtejszych stołówkach, wynika z ustaleń „Nieuwsuur”.
Źródłem problemów ma być list ministra zdrowia z 4 stycznia wysłany do tych ośrodków. Minister zwrócił się w nim do dyrektorów, by rozpoczęli proces rejestracji do szczepień także innych pracowników tych ośrodków, a więc nie tylko tych faktycznie opiekujących się seniorami.
Do szczepień zaczęli się więc zgłaszać np. pracownicy biurowi. Urząd GGD zajmujący się rejestracją nie sprawdza tego, czy zarejestrowany przez ośrodek pracownik jest z grupy priorytetowej czy nie. W efekcie doszło do zamieszania i zdarza się, że szczepione są osoby, które teraz jeszcze nie mają do tego prawa. Wielu opiekunów osób starszych musi przez to dłużej czekać na szczepienie, opisuje portal nos.nl.
Istnieją obawy, że także szczepienia kolejnych grup priorytetowych mogą się przez to rozpocząć później niż planowano. Po pracownikach szpitali i domów spokojnej starości szczepieni mają być pracownicy ośrodków dla osób niepełnosprawnych i opiekunowie pomagający seniorom, mieszkającym jeszcze we własnych domach. Dopiero kolejną grupą są sami mieszkańcy domów spokojnej starości i pozostali seniorzy, przypomina nos.nl.
13.01.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Pozdrawiam i życzę więcej szacunku dla wyborów innych ludzi