Archiwum

Poseł Mark Verheijen z rządzącej Holandią partii VVD stwierdził, że euroentuzjaści są groźniejsi niż antyeuropejscy populiści, tacy jak np. Francuzka Marine le Pen. Po zmasowanej fali krytyki poseł wycofał się z kontrowersyjnych stwierdzeń.

- Wybrałem niewłaściwe słowa i za to przepraszam – stwierdził w niedzielę poseł Verheijen, odnosząc się do słów, które wypowiedział jeszcze dzień wcześniej w holenderskim programie radiowym. Porównał tam Guya Verhofstadta, byłego premiera Belgii, a obecnie lidera frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim z Marine Le Pen, szefową skrajnie prawicowej, populistycznej partii we Francji.

Marzący o Europie-państwie Verhofstadt od lat uchodzi za jednego z najbardziej euroentuzjastycznych polityków w Europie, zaś Marine le Pen to obecnie jedna z najbardziej zagorzałych przeciwniczek integracji europejskiej. Według słów posła VVD postawa Verhofstadta jest jednak groźniejsza niż stanowisko le Pen.

Tak twierdził przynajmniej w sobotę, bo już dzień później precyzował:

- Całkowicie dystansuję się od sugestii, że Guy Verhofstadt jest gorszy czy groźniejszy od Marine Le Pen. Nie to miałem na myśli – mówił w niedzielę. Jednocześnie dodawał:

- Uważam jednak, że mówienie bez przerwy o tym, że Europy ma być więcej, że ma powstać federacja europejska, w której państwa członkowskie stracą swoją tożsamość, źle wpływa na popularność Europy. Ludzie tego nie chcą i dlatego odwracają się od Europy – powiedział Verheijen.

- Skandal – tak słowa (sobotnie) posła VVD nazwał Alexander Pechtold, lider holenderskiej partii D66, znanej z proeuropejskiej postawy. Pechtolda oburzyło porównywanie Verhofstadta z eurospeptykami, których lider D66 nazwał „niezbyt świeżymi typami”.

„Alexander, najbardziej nieświeżego typa zobaczysz w lustrze” – na słowa Pechtolda szybko zareagował Geert Wilders. Lider populistycznej PVV wstawił się za posłem Verheijenen i stanął w obronie Marine le Pen. Co nie powinno dziwić: Wilders już od kilku miesięcy szuka antyeuropejskich i antyislamskich sojuszników w Europie, a na ten tydzień zaplanowane jest w Hadze jego spotkanie właśnie z Marine Le Pen.

Ł.K., Niedziela.NL

< Poprzednia		Następna >