HOLANDIA: Wybory w środę, a w sondażach... remis!

Archiwum

Wybory 2012 - Plakaty wyborcze w Hadze - fot Archiwum Niedziela.NLTakich emocji mało kto się spodziewał. Przed środowymi wyborami parlamentarnymi w Holandii w sondażach dwie partie idę łeb w łeb. Kto wygra, a kto zostanie premierem? I jaki rząd pojawi się po 12 września? Niewiadomych jest pełno, a walka trwać będzie do końca.

Jeszcze niedawno w sondażach prowadziła mocno lewicowa Partia Socjalistyczna SP. Słaba kampania socjalistów kosztowała ich utratę poparcia i wydawało się, że obecny premier Holandii Mark Rutte spokojnie poprowadzi liberalne VVD do zwycięstwa. Ale dosłownie na kilkanaście dni przed głosowaniem doszło do kolejnego zwrotu akcji. Młody lider socjaldemokratycznej Partii Pracy, Diederik Samsom, świetnie wypadł w telewizyjnych debatach. I nagle jego PvdA poszybowała w sondażach w górę.

Wybory 2012 - Plakaty wyborcze w Hadze - fot Archiwum Niedziela.NL

35-35. Nie, to nie wynik zaciętego meczu piłki ręcznej. To ilość mandatów, jakie ostatni sondaż (z soboty 8.09) daje dwóm prowadzącym partiom. 35 mandatów dla liberalnego VVD premiera Marka Rutte. I 35 dla lewicowej PvdA Samsoma. Kto w takiej sytuacji powinien zostać premierem? W Holandii nie ma pisanej zasady, że premierem zostaje lider największego ugrupowania, ale w ostatnich latach tak właśnie bywało. Jeśli jednak dojdzie do "Wielkiego Remisu", wtedy wszystko zależeć będzie od tego, któremu z liderów uda się znaleźć koalicyjnych partnerów, dających mu większość.

Choć eksperci nie mają złudzeń: holenderska scena polityczna jest tak rozdrobniona, że pewnie jedyną realistyczną opcją będzie wspólny rząd dwóch wielkich partii. Ale nawet jeśli w środę wyniki głosowania pokryją się z sondażem, da to VVD i PvdA w sumie 70 mandatów. O sześć za mało, by uzyskać większość w 150-osobowej holenderskiej Drugiej Izbie. Potrzebny będzie pewnie trzeci partner. A może i czwarty.

Sondaż pracowni Ipsos-Synovate to jednak jedynie sondaż - ostatnie tygodnie pokazały, że łaska holenderskich wyborców na pstrym koniu jeździ. Ostatnich kilka dni kampanii przynieść może kolejne niespodzianki. Choć trudno przypuszczać, by do walki w ostateczne zwycięstwo udało się wmieszać jeszcze innej partii. Zapewne wygra VVD lub PvdA. Liberałowie lub socjaldemokraci. Prawica tnąca wydatki lub lewica podnosząca podatki. Obecny premier Rutte lub przyszły premier Samsom.

Więcej wiedzieć będziemy wieczorem 12 września.     

Źródło: ipsos-nederland.nl

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki