Holandia: Nagi polski „flecista z balkonu” usłyszał wyrok

Archiwum '19

Andrzej L., który we wrześniu ubiegłego roku wtargnął do mieszkania w Hadze, pobił dwie kobiety, a następnie grał nagi na balkonie na flecie, został skazany na 1,5 roku więzienia.

Przypomnijmy, 17 września ubiegłego roku około godz. 3:30 w nocy 41-letni mężczyzna wtargnął do mieszkania przy ulicy Werkhovenstraat w Hadze, w którym mieszkała 40-letnia kobieta i jej 16-letnia córka.

Napastnik wyważył drzwi, kopiąc w nie.

40-letnia kobieta obudziła się i L. ją zaatakował. Mężczyzna uderzył ją fletem, który miał przy sobie i kijem bejsbolowym, zeznała później ofiara. 16-latka rzuciła się matce z pomocą i również została pobita.

Mężczyzna złapał kobiety za włosy i wyrzucił z mieszkania na klatkę schodową, opisywał portal omroepwest.nl.

Kobiety uciekły, a kiedy L. zauważył zbliżających się do budynku policjantów, zabarykadował drzwi kuchenką gazową i zdemolował mieszkanie, informował dziennik „AD”. Następnie rozebrał się i nagi wyszedł na balkon, gdzie zaczął… grać na flecie.

Nagranie z „flecistą na balkonie” zamieścił m.in. portal omroepwest.nl: TUTAJ.

Mężczyzna został zatrzymany przez specjalny oddział policji. Jak się okazało L. był pod wpływem amfetaminy. Później zatrzymany tłumaczył, że „pomylił mieszkania” i niewiele sobie przypomina z całego tego zajścia.

O zdarzeniu informowaliśmy już na naszych łamach: TUTAJ.

Prokuratura domagała się dla L. kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok w tej sprawie zapadł w środę 13 lutego. Co ciekawe, sąd skazał Polaka na karę ponad dwukrotnie wyższą niż to, czego domagała się prokuratura. 41-latek został skazany na 18 miesięcy pozbawienia wolności, poinformował portal rtlnieuws.nl. Będzie też musiał zapłacić ofiarom ok. 8 tys. euro odszkodowania.

Sąd argumentował wyższą karę m.in. brutalnością napadu oraz tym, że skazany barykadując drzwi kuchenką gazową doprowadził do wycieku gazu, co mogło skończyć się tragiczną w skutkach eksplozją. „Dzięki odpowiedniej reakcji policji udało się tego uniknąć”, czytamy w streszczeniu wyroku opublikowanym na stronie internetowej niderlandzkiego wymiaru sprawiedliwości rechtspraak.nl.

Brutalny atak w środku nocy we własnym mieszkaniu miał wielki wpływ na psychikę ofiar, opisują niderlandzkie media. 40-latka przez pewien czas nie była w stanie pracować, a jej córka nadal żyje w dużym strachu, opisywał portal omroepwest.nl.

- Myślałam, że dostanie 6 miesięcy więzienia. Wysokość wyroku więc mnie pozytywnie zaskoczyła – powiedziała ofiara nocnego napadu L., cytowana przez omroepwest.nl.

Sprawa napadu na dwie kobiety w Hadze to nie jedyny problem 41-latka. Po odsiedzeniu wyroku w Holandii mężczyźnie grozi ekstradycja do Islandii, w związku ze spowodowaniem wypadku drogowego.

Również wtedy Andrzej L. był pod wpływem amfetaminy.

14.02.2019 ŁK Niedziela.NL