Holendrzy coraz mniej chętni do udzielania pierwszej pomocy

Archiwum '17

Coraz więcej Holendrów nie chciałoby udzielić pierwszej pomocy obcej osobie. Czerwony Krzyż przypomina, że pierwsze kilka minut ma kluczowe znaczenie i często decyduje o tym, czy poszkodowany przeżyje

Z badania przeprowadzonego przez Kantar Public na życzenie Czerwonego Krzyża wynika, że aż 40% badanych nie zdecydowałoby się na udzielenie pierwszej pomocy osobie, która się czymś zadławiła, została poparzona, ciężko krwawi lub leży nieprzytomna na ulicy. W przypadku zatrucia chęć pomocy wyraziła 1/3 respondentów, a ofiarom wypadku drogowego pomoc niosłoby 57% pytanych osób. Najwięcej, bo aż 71% ankietowanych twierdzi, że pomogłoby ofiarom ataku.

Takie samo badanie zostało przeprowadzone w 2010 roku. Wtedy chętnych do pomocy poszkodowanym było znacznie więcej.

- Nie wiemy dokładnie, jak wytłumaczyć ten spadek. Wiemy natomiast, że trudniej jest pomóc, kiedy nie wie się, co należy zrobić - powiedziała rzeczniczka Czerwonego Krzyża Belinda van der Gaag.

Należy jednak pamiętać, że nawet niewielka pomoc, może mieć ogromne znaczenie. Jeśli nie wiemy, jak się zachować, zawsze możemy zadzwonić pod 112, gdzie uzyskamy niezbędne wskazówki.

06.09.2017 MŚ Niedziela.NL