Holandia, Arnhem: Ofiary rabunku potrąciły włamywacza. Mężczyzna zginął na miejscu

Archiwum '17

Mieszkańcy domu na Limburgsingel w Arnhem, 34-letni Albert K. i 32-letnia kobieta, zostali aresztowani w związku z napadem rabunkowym, który miał miejsce w ich domu. Uzbrojony sprawca rabunku, który chwilę wcześniej próbował ich okraść, został śmiertelnie potrącony zaledwie 70 metrów dalej.

W czwartek około 21:30 policja otrzymała zgłoszenie dotyczące napadu z bronią w ręku. Na miejscu funkcjonariusze zastali zwłoki jednego z dwóch przestępców. Jak się okazało, mężczyzna został śmiertelnie potrącony samochodem dostawczym, prowadzonym przez swoją ofiarę. Jego wspólnik został zatrzymany i przesłuchany przez policję.

Samochód, którym potrącono mężczyznę, należał do Snackbaru. Kierowca vana wysiadł z niego na chwilę, by dostarczyć pizzę, a potem uciekł, gdy usłyszał strzały. Ofiary napadu postanowiły użyć samochodu, by złapać przestępców, którzy ich okradli. Jeden ze złodziei został potrącony i zmarł na miejscu.

Zdaniem lokalnych mieszkańców, powodem rabunku mógł być warto 30 tysięcy euro Rolex, którego właściciel okradzionego domu kilka dni wcześniej wystawił na sprzedaż. Mężczyzna jest właścicielem kilku lokalnych przedsiębiorstw w tym sklepu Primera, solarium, salonu samochodowego, oraz hurtowni roślin.

Śledztwo w sprawie nadal trwa.

01.04.2017 MŚ Niedziela.NL