W środę po południu, 22-letni mężczyzna został zabity w wyniku strzelaniny w dzielnicy Blerick w mieście Venlo (prowincja Limburgia). Pochodzący z Tegelen 21-latek został aresztowany. Po tragicznych wydarzeniach, mieszkańcy okolicy wyszli na ulice i zaczęli rzucać w funkcjonariuszy kamieniami oraz kijami. Policja musiała interweniować – donosi dziennik AD.

Policja przekazała, że strzelanina rozpoczęła się wczoraj po południu, około godziny 13:30, na ulicy Diependijkstraat, zaś ofiarę odnaleziono na sąsiedzkiej Nieuwborgstraat. To już trzecia poważna strzelanina w tej dzielnicy w ciągu ostatnich 2 miesięcy. Na końcu sierpnia, w wyniku postrzału zginął tam 44-letni Kemal Zengin. Jak dotąd, nie pojmano sprawcy. Kolejny niebezpieczny incydent miał miejsce 20 października – dwie osoby zostały ranne na ulicy Sint Willebrordstraat, dwie kolejne zostały osadzone w areszcie, gdzie oczekują na dalsze postępowanie.

Policja nie ujawniła jeszcze motywu wczorajszej strzelaniny. Dziennik AD donosi, że w sprawę zaangażowanych jest prawdopodobnie więcej osób niż aresztowany 21-latek.

W środę wieczorem, burmistrz Venlo, Antoin Scholten, przekazał że w najbliższych dniach można spodziewać się wzmożonej obecności policji na ulicach Blerick. "Chcemy przywrócić spokój w dzielnicy" – powiedział, dodając że rozumie reakcje mieszkańców okolicy, którzy po ostatnich wydarzeniach muszą być mocno zaniepokojeni. Jego zdaniem dwie poprzednie strzelaniny były powiązane z narkotykami. Policja ma zbadać, czy incydenty w jakikolwiek sposób się łączą.

Regionalna gazeta "De Limburger", twierdzi że zastrzelony 22-latek jest krewnym byłego barona narkotykowego z Venlo. Policja nie potwierdziła tych doniesień.

02.11.2017 KK Niedziela.NL