Holandia: Władze Limburgii zdecydowały o kolejnym uboju szopów praczy

Holandia

Od środy, 12 października, w Limburgii można ponownie polować na szopy pracze. W schroniskach nie ma już miejsca dla niechcianych zwierząt, które nie są w Holandii rodzimym gatunkiem i mogą być szkodliwe dla przyrody. Do tej pory udało się złapać 95 szopów, ale teraz schronisko Stichting AAP jest przepełnione – we wtorek poinformowali przedstawiciele prowincji.

Szopów jest po prostu za dużo i stanowią one zagrożenie dla rodzimych gatunków, takich jak ptaki lęgowe, płazy, małe ssaki i hibernujące nietoperze. Ponadto często są zakażone tzw. glistą szopią, a to stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Przepisy europejskie zobowiązują prowincje do radzenia sobie z populacją szopów. Pod koniec 2017 roku zidentyfikowano około 50-100 szopów, zwłaszcza w okolicach Sittard i Maastricht, które prawdopodobnie przeniosły się tam po ucieczce z rezerwatów przyrody. Uważa się również, że niektóre szopy były trzymane jako zwierzęta domowe i wypuszczono je na wolność.

Ponieważ szacuje się, że w Limburgii krąży jeszcze kilkadziesiąt szopów, a w schronisku nie ma już miejsca, władze mogą na nie polować. Coraz więcej szopów z Walonii (Belgia) przekracza granicę Limburgii, co oznacza, że liczba zwierząt może jeszcze wzrosnąć.

W międzyczasie badane są również inne sposoby kontroli populacji, w tym antykoncepcja.

12.10.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)