Holandia: Święto w Hadze! „Prinsjesdag to jeden z najważniejszych dni w roku”

Holandia

W trzeci wtorek września w Hadze tradycyjnie odbywa się tzw. Prinsjesdag, czyli uroczysty początek nowego sezonu politycznego. Ze względu na pandemię już drugi rok z rzędu obchody Prinsjesdag są skromniejsze niż normalnie.

Prinsjesdag to jeden z najważniejszych dni w holenderskiej polityce i gospodarce. Król odczytuje tego dnia napisane przez premiera przemówienie, prezentujące rządowe plany na przyszły rok (mowa tronowa, Troonrede), a minister finansów przedstawia budżet (miljoenennota). To tego dnia dowiadujemy się, ile podatków w przyszłym roku zapłacimy i na co rząd zamierza je wydać.

Z Prinsjesdag wiąże się wiele tradycji – monarcha przejeżdża karocą przez centrum Hagi, panie słuchające mowy tronowej przychodzą na przemówienie w sali Ridderzaal w wymyślnych kapeluszach, a minister finansów przynosi projekt budżet do parlamentu w ozdobnej walizeczce (koffertje). Pandemia niestety już drugi rok z rzędu pokrzyżowała wiele z tych planów.

Także w tym roku zrezygnowano z przejażdżki karocą monarchy i uroczystości w Ridderzaal. Król odczyta mowę tronową w kościele Grote Kerk, który jest większy od Ridderzaal, więc łatwiej tu zachować odpowiedni odstęp pomiędzy gośćmi.

Także z politycznego punktu widzenia tegoroczny Prinsjesdag będzie mniej spektakularny. W marcu tego roku w Holandii odbyły się wybory parlamentarne, ale od tego czasu nie udało się stworzyć nowego rządu. Krajem wciąż administruje zdymisjonowany gabinet premiera Marka Rutte.

Zdymisjonowany rząd zdaje sobie sprawę, że nie ma odpowiednio silnego mandatu społecznego, więc nie może prezentować daleko idących planów. Dopiero kiedy uda się powołać nową koalicję rządową, poznamy dokładniejsze plany na przyszłe lata - twierdzą holenderscy komentatorzy polityczni.

21.09.2021 Niedziela.NL // fot. DasyaDasya / Shutterstock.com

(łk)