Koniec tanich zakupów z Chin. UE wprowadza cła, a Shein i Temu stracą swoją największą przewagę

Biznes

fot. Audio und werbung / Shutterstock.com / zdjęcie ilustracyjne

Era śmiesznie tanich paczek z Shein, Temu i AliExpress dobiega końca. Unia Europejska zapowiada największą zmianę w handlu internetowym od lat - i to dużo szybciej, niż planowano. Europejczycy kupują na chińskich platformach miliardy produktów, często za grosze. Teraz ceny pójdą w górę, a zakupy przestaną być "prawie za darmo".

Każda paczka z Chin z opłatą. Bez wyjątków

Komisja Europejska zdecydowała: każda przesyłka spoza UE ma zostać obciążona opłatą manipulacyjną 2 euro. To dopiero początek. Zniknie także obecny limit 150 euro, który zwalniał tanie paczki z ceł.

Nowe zasady mają wejść w życie już w pierwszym kwartale 2026 roku, czyli dwa lata wcześniej niż planowano.

Powód? Ochrona europejskich firm, które nie mają jak konkurować z cenami produktów masowo wysyłanych z Azji.

Europa zalana paczkami z Chin

Skala problemu jest gigantyczna. W 2024 r. mieszkańcy UE zamówili 4,6 miliarda paczek, z czego ponad 80 proc. pochodziło z Chin. Shein, Temu i AliExpress zdominowały rynek niskich cen, odbierając klientów lokalnym firmom i platformom takim jak Allegro.

Dla polskich klientów oznacza to jedno: koniec ultra-tanich zakupów. Każda paczka podrożeje o minimum kilka złotych, a cła mogą dodać kolejne.

Azjatyckie platformy rosły dzięki cenie. Teraz to się skończy

W Polsce Temu używa już prawie tyle osób co Allegro. Chińskie sklepy przyciągają niską ceną i ogromnym wyborem - od elektroniki po ubrania. Jednak ich rosnąca dominacja zaczęła budzić nie tylko obawy o rynek, lecz także o… zdrowie klientów.

Groźne substancje w ubraniach i biżuterii

Federacja Konsumentów przebadała produkty kupione na Temu i Shein. Wyniki są alarmujące:

- 57,6 proc. badanych artykułów zawierało toksyczne metale ciężkie,

- w 10 z 16 ubrań i bielizny wykryto chrom, nikiel, ołów, kobalt, antymon,

- stężenia często przekraczały dopuszczalne limity.

Badano m.in. odzież, bieliznę, biżuterię, obuwie, a nawet ładowarkę - wiele produktów nie spełniało europejskich norm bezpieczeństwa.

Nowe przepisy mają więc nie tylko wyrównać warunki konkurencji, ale także ograniczyć napływ towarów niskiej jakości i potencjalnie niebezpiecznych dla zdrowia.

17.11.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(an)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki