[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W Bawarii zmarł mężczyzna zarażony wirusem Borna, poinformował dziennik „Bild”. Wirusem zaraziła się jeszcze jedna osoba, walcząca teraz o życie na oddziale intensywnej terapii.
Wirus choroby Borna (BoDV-1) jest bardzo rzadki i niezwykle niebezpieczny. U ludzi prowadzi prawie zawsze do zapalenia mózgu z przeważnie śmiertelnym skutkiem. Nie ma na niego szczepionki lub skutecznego lekarstwa, a około 90% zarażonych umiera.
W minionych trzech dekadach stwierdzono kilkadziesiąt zakażeń tym wirusem w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Nosicielem wirusa jest ryjówka, niewielki ssak przypominający mysz.
Nie musi dojść do bezpośredniego kontaktu, by się zarazić. Ryjówki wydalają ten patogen z moczem, kałem i śliną. Człowiek może się zarazić wirusem na przykład poprzez kontakt ze skażoną glebą lub odchodami ryjówki.
Jak informuje dziennik „Bild”, w Niemczech w minionych latach zginęło osiem osób zakażonych wirusem Borna. Siedem z tych ofiar posiadało koty. Naukowcy podejrzewają, że koty zarażają się wirusem, łapiąc myszy i polując na zewnątrz, a następnie zakażają swych ludzkich opiekunów.
Szczególnie narażeni na zakażenie są zatem właściciele tzw. kotów wychodzących, które lubią być przytulane lub drapane przez swych właścicieli. Jednocześnie należy podkreślić, że zakażenia wirusem Borna są bardzo rzadkie, więc nie należy wpadać w panikę.
12.06.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl