Holenderska dziennikarka zatrzymana w Iraku

Świat

Holenderska dziennikarka, Frederike Geerdink, została zatrzymana przez policję w Kurdyjskim Regionie Autonomicznym w Iraku. W środowy wieczór (13 lipca) kobieta poinformowała na Twitterze, że grozi jej deportacja z regionu.

Holenderskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zadeklarowało wsparcie dla dziennikarki.

Geerdink miała przekroczyć granicę z Syrią. Policja zabrała ją na lotnisko w irackim mieście Erbil, gdzie kobieta wciąż przebywa. Geerdink twierdzi, że grozi jej deportacja, ponieważ jest uznawana za „personę non grata ze względu na jej ostre pióro”. „Ramię Erdogana sięga daleko” – napisała na Twitterze dziennikarka.

Geerdink pracuje dla różnych holenderskich mediów. W 2015 roku została aresztowana w Turcji pod zarzutem szerzenia propagandy na rzecz PKK, kurdyjskiej organizacji, która również znajduje się na unijnej liście terroryzmu. Została wówczas uniewinniona. Później w tym samym roku została uwięziona na kilka dni za rzekome wejście na obszar zastrzeżony. Turcja ostatecznie ją deportowała. Następnie udała się do Iraku i Syrii.

Według rzecznika MSZ, konsul generalny w Erbilu ma „bliski kontakt” z dziennikarką.

14.07.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)