[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Poseł antyislamskiej Partii Wolności PVV Sietse Fritsma ogłosił, że 1 listopada odejdzie z holenderskiego sejmu – poinformowały we wtorek niderlandzkie media. To już 22. poseł tej kadencji, który zrezygnował z mandatu.
47-letni Fritsma zasiadał w holenderskim sejmie Tweede Kamer od 2006 roku. Zajmował się głównie kwestiami związanymi z imigracją. Przez pewien czas był też radnym w Hadze, przypomina portal nu.nl.
- PVV jest najlepszym, co mogło się przydarzyć Holandii, a ja poświęciłem dla PVV swoje najlepsze lata – powiedział Fritsma, ogłaszając swoje odejście. – Teraz jednak potrzebuję zmiany i nowego wyzwania. Chcę założyć firmę i bardzo się z tego cieszę – dodał.
PVV to bardzo krytyczna wobec islamu, imigracji i Unii Europejskiej partia założona przez Geerta Wildersa, który nadal stoi na jej czele. Lider PVV podziękował odchodzącemu parlamentarzyście i życzył mu sukcesu w nowym życiu zawodowym.
Fritsma jest już 22. posłem tej kadencji holenderskiego sejmu, wybranego w marcu 2017 roku. Tweede Kamer liczy w sumie 150 miejsc. Oznacza to, że już ponad jedna piąta posłów wybranych 2,5 roku temu zrezygnowała z mandatu. Niedawno z miejsca w drugiej izbie parlamentu zrezygnowała liderka Partii na rzecz Zwierząt Marianne Thieme. Więcej na ten temat: Liderka Partii na rzecz Zwierząt rezygnuje. Premier Holandii: wielki szacunek.
Miejsce rezygnujących parlamentarzystów zajmują osoby z dalszych miejsc list wyborczych partii, które reprezentują.
Posłowie rezygnują z parlamentarnych mandatów, bo na przykład ubiegają się o inną ważną funkcję albo planują nową karierę np. w biznesie czy zarządach ważnych instytucji czy wielkich firm.
Wielu odchodzących parlamentarzystów podkreśla, że praca w holenderskim parlamencie jest bardzo intensywna i trudno łączyć ją z życiem prywatnym czy wychowywaniem dzieci. Holenderscy posłowie są dosyć młodzi. Obecnie połowa z nich ma mniej niż 45 lat, a jedynie co dziesiąty poseł jest po sześćdziesiątce.
Według niektórych obserwatorów holenderskiego życia politycznego coraz częściej zdarza się, że posłowie traktują pobyt w parlamencie jako sposób na „poprawę CV”. Pracę w parlamencie widzą jako ciekawe doświadczenie, możliwość poznania państwa od środka i metodą na nawiązanie cennych znajomości, które mogą się przydać w dalszej karierze. Z drugiej strony obawiają się, że jeśli zbyt długo będą zasiadać w Tweede Kamer, później ich atrakcyjność na rynku pracy będzie mniejsza.
Khadija Arib, marszałek holenderskiego sejmu, krytycznie ocenia ten trend. W przeszłości już kilkakrotnie podkreślała, że nie podoba jej się, że aż tak wielu posłów rezygnuje z mandatów.
– Polityka to także trochę przekonanie, że trzeba bronić własnych ideałów. Nie powinno się jej traktować jako kroku do uzyskania jakiejś lepszej pracy gdzieś indziej – powiedziała Arib.
30.10.2019 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze