Holandia: Obowiązkowa rejestracja wszystkich osób pracujących w pobliżu dzieci

Archiwum '17

Holenderski rząd chce mieć na oku wszystkie osoby, które pracują w pobliżu dzieci w placówkach opiekuńczych. Od 1 marca 2018 roku w rejestrze instytucji, poza opiekunami, znajdą się wszystkie osoby, które codziennie bądź raz na jakiś czas zjawiają się w żłobku bądź w przedszkolu, nawet jeśli bezpośrednio nie mają kontaktu z dziećmi – donosi NOS.

W grupie tej znają się osoby takie, jak stażyści, pracownicy tymczasowi, wolontariusze, a także złote rączki, robotnicy budowlani pracujący na terenie placówki opiekuńczej, a nawet sąsiedzi, którzy przychodzą raz na jakiś czas wypić kawę z opiekunem – przekazało Ministerstwo Spraw Socjalnych. Według Sekretarz Stanu, Tamary van Ark, dzieci są bardzo wrażliwe, dlatego też ważne jest, aby stale zapewniać im bezpieczeństwo.

W 2013 roku rząd wprowadził rejestr dla opiekunów oraz innych, stałych pracowników placówek opiekuńczych dla dzieci. Według ministerstwa, ten stały nadzór poskutkował 225 zgłoszeniami na przestrzeni minionych lat, co oznacza ok. cztery raporty na miesiąc.

Gjalt Jellesma z organizacji Boink, określiła decyzję rządu mianem „małego kroku we właściwym kierunku”. "Rozszerzenie rejestru zapoczątkowali sami opiekunowie. Dzięki temu osoby, które wzbudzają podejrzenia, nie będą miały kontaktu z dziećmi" – przekazała Jellesma w rozmowie ze stacją NOS. "Z drugiej strony to tylko bierne rozwiązanie. Tak naprawdę nasza uwaga nie może zostać odciągnięta od prawdziwego bezpieczeństwa, jakie musi zostać zapewnione przez personel placówki".

Jellesma zastanawia się również nad tym, gdzie przebiegnie granica rejestracji zewnętrznych pracowników. "Rozumiem, że zarejestrujemy kogoś, kto regularnie wykonuje prace konserwacyjne, ale co wtedy, gdy pojawi się potrzeba nagłej naprawy dachu? Wówczas sprawa się komplikuje".

03.12.2017 KK Niedziela.NL