W czasie wichury drzewo zabiło 44-latka. Mieszkańcy Diemen już od dawna informowali gminę o niestabilności drzewa

Holandia

Mieszkańcy domów ulokowanych przy Weesperstraat w Diemen już od dawna informowali gminę o tym, że drzewo jest niestabilne i może się przywrócić. Niestety, urzędnicy nie zareagowali. W piątek, w czasie wichury Eunice, drzewo spadło na samochód, w którym jechał 44-latek. Mężczyzna zginął na miejscu zdarzenia.

Jeden z mieszkańców okolicy pozostał w domu w czasie wichury, aby obserwować okolice swojego domu i interweniować w przypadku zniszczeń. Widział, jak około godziny 15:30 drzewo upada na samochód. Pobiegł pomóc ofierze. „Ale drzewo było tak duże, że nie byłem w stanie nic zrobić. Wszystko stało się w ciągu sekundy. Ofiara zmarła natychmiast” - skomentował mężczyzna, który wraz z żoną wielokrotnie informował władze gminy o konieczności ścięcia niestabilnego drzewa.

„Jestem wściekły na urzędników. Wielokrotnie rozmawialiśmy o tym z przedstawicielami gminy. W zeszłym tygodniu ktoś w końcu przyszedł zobaczyć drzewo” - skomentował mieszkaniec.

W rozmowie z NH Nieuws, gmina Diemen poinformowała, że faktycznie była w kontakcie z mieszkańcami okolicy. Rzecznik prasowy twierdzi, że „badano stan drzewa”. „Piątkowa wichura była dla nas zaskoczeniem. Przekazujemy nasze kondolencje rodzinie ofiary” - dodał rzecznik.

W czasie wichury Eunice zginęły w Holandii cztery osoby, w tym trzy w regionie Amsterdamu.

22.02.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)