Holandia: Przełom w walce z rakiem. Chorzy z przerzutami żyją dłużej, ale statystyki wciąż mrożą krew w żyłach

Zdrowie i Styl Życia

fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

Wreszcie pojawiła się iskra nadziei w jednym z najczarniejszych rozdziałów współczesnej medycyny. Nowe dane z holenderskiego Instytutu IKNL pokazują, że osoby z przerzutami żyją dłużej niż kiedykolwiek wcześniej. Trzy lata po diagnozie wciąż żyje dwadzieścia jeden procent chorych. Piętnaście lat temu było to tylko siedemnaście procent. To niewielka liczba, ale dla tysięcy rodzin oznacza dodatkowy czas. Czas, którego często dramatycznie brakuje.

Najlepsze wyniki mają chorzy na raka prostaty i piersi. Właśnie w tych grupach nowoczesne terapie przynoszą największe efekty. Ogromny postęp odnotowano też w leczeniu raka skóry, nerek, płuc i prostaty. Nowe leki zmieniają to, co jeszcze niedawno wydawało się nie do ruszenia.

A jednak obok tych świateł nadziei stoi brutalna rzeczywistość. Połowa pacjentów z przerzutami umiera w ciągu zaledwie siedmiu miesięcy od diagnozy. Siedmiu miesięcy na pożegnania, na walkę z bólem, na rozpaczliwe chwytanie każdego dnia.

Eksperci podkreślają, że każda poprawa jest krokiem naprzód, ale walka z rakiem rozsianym wciąż pozostaje dramatycznym wyścigiem z czasem, z którym zbyt wielu przegrywa.

16.11.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(an)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki