[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Wielkie musiało być zdziwienie kobiety, która po przekroczeniu na niemieckiej autostradzie dozwolonej prędkości maksymalnej o 20 km/h dostała wezwanie do zapłacenia ponad 7.500 euro mandatu.
Do głównej kwoty 7.500 euro doliczono bowiem jeszcze 28,50 euro dodatkowych opłat. W efekcie łączna suma opiewała na 7.528,50 euro - czytamy w tekście na ten temat opublikowanym na łamach popularnego dziennika „Bild”.
Ukarana tym mandatem kobieta jechała na początku marca autostradą A555 niedaleko Kolonii (Nadrenia Północna-Westfalia) z prędkością 120 km/h. Obowiązywało tam wtedy ograniczenie do 100 km/h.
Standardowy mandat za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 20 km/h poza terenem zabudowanym to w Niemczech 60 euro, z możliwością podniesienia tej kwoty do 120 euro w niektórych przypadkach. Ale 7.500 euro?
Jak opisuje „Bild”, najprawdopodobniej doszło tu do zwykłego błędu. Rzecznik prasowy miasta Kolonia odmówił potwierdzenia tego faktu, zasłaniając się przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych.
Nawet jeśli doszło do zwykłego błędu i urzędnik np. zamiast 75 euro przez pomyłkę wpisał 7.500 euro, to ważne jest, by w ciągu dwóch tygodni odwołać się od takiego mandatu - podkreśla ekspert cytowany przez „Bild”. Po dwóch tygodniach od wystawienia mandatu jest on bowiem „ostateczny” - nawet jeśli opiewa na absurdalnie wysoką kwotę.
22.07.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl