Temat dnia: Będzie dobrze! Wyższe płace, mniej biedy, więcej pracy

Temat Dnia

Fot. Shutterstock, Inc.

Mimo niestabilnej sytuacji międzynarodowej holenderska gospodarka jest w dobrym stanie i także prognozy na drugą połowę 2025 r. i przyszły rok są dosyć pozytywne.

Do takiego wniosku można dojść, analizując najnowszy raport makroekonomiczny przygotowany przez holenderskie Centralne Biuro Planowania CPB. To ważny dokument, bo z zwartych w nim prognoz korzysta między innymi rząd, przygotowując budżet - czytamy w portalu nu.nl.

Ogólny obraz, jaki wyłania się z tej analizy, jest pozytywny. To w pewnym sensie zaskoczenie, bo okoliczności są trudne. Szczególnie kontekst międzynarodowy jest źródłem niestabilności. A holenderska gospodarka, oparta o eksport i mocno zależna od handlu międzynarodowego, w przeszłości była bardzo czuła na takie zewnętrzne wpływy.

Nieprzewidywalna polityka celna Donalda Trumpa, wojny w Ukrainie i w Strefie Gazy oraz napięcie na linii Izrael-Iran nie wpłynęły jednak na holenderską gospodarkę w takim stopniu, jakiego obawiała się część ekonomistów. Nie ma też mocnych przesłanek, by zakładać, że to się w najbliższym czasie zmieni.

Wzrost gospodarczy nie jest może imponujący, ale w tym roku będzie wyższy niż rok wcześniej - zakładają analitycy SCP. W ubiegłym roku holenderski PKB zwiększył się o 1,1%, a w tym roku wzrost ten ma wynieść 1,7%. W przyszłym roku będzie to 1,3%, wynika z prognoz CPB.

Także na rynku pracy sytuacja od dawna jest stabilna i taka ma pozostać. Stopa bezrobocia w kraju wiatraków jest niska i nawet niewielki jej wzrost prognozowany na przyszły rok nie zmieni mocno tego obrazu. W tym roku bezrobocie w Holandii wyniesie 3,8%, w ubiegłym roku było to 3,7%, a w przyszłym roku będzie to 4%.

Bardzo ważnym wskaźnikiem makroekonomicznym, mającym bezpośredni wpływ na stan portfelów mieszkańców Holandii, jest zmiana siły nabywczej (koopkracht). Wskaźnik ten mówi nam, ile towarów i usług można kupić w danym momencie za średnie dochody. Jest to zatem wzrost dochodów gospodarstw domowych skorygowany o wskaźnik inflacji. Dochody to nie tylko wynagrodzenia pracowników, ale także emerytury, zasiłki i różnorakie świadczenia i dodatki.

W 2024 r. siła nabywcza statystycznego gospodarstwa domowego w Holandii zwiększyła się jeszcze o 2,8%, co było przede wszystkim skutkiem dużego wzrostu wynagrodzeń. W tym roku siła nabywcza ma się zwiększyć o 0,7%, a w przyszłym roku o 1%, prognozuje CPB.

Nie są to wielkie wzrosty, ale istotny jest trend: statystyczny mieszkaniec Holandii będzie mógł zatem kupić za swój dochód w tym roku nieco więcej niż w ubiegłym roku, a w 2026 r. - trochę więcej niż w 2025 r.

Wskaźnik inflacji nadal będzie trochę wyższy niż życzyliby sobie tego ekonomiści, ale trudno mówić o wysokim tempie wzrostu cen. Poza tym inflacja wykazuje trend spadkowy: w ubiegłym roku wyniosła 3,2%, w tym roku ma to być 3%, a w przyszłym 2,4%.

Płace wciąż mają rosnąć, a w tym roku wysokość wynagrodzeń regulowanych w układach zbiorowych pracy (cao) zwiększyć ma się średnio o 4,9%. W ubiegłym roku było to nawet 6,7%, a w przyszłym będzie to 4,2%, prognozuje CPB.

Wszystko to ma się również przełożyć na spadek ubóstwa w kraju wiatraków. W ubiegłym roku w gospodarstwach domowych z dochodami poniżej tzw. granicy biedy żyło 3,5% mieszkańców Holandii. W tym roku ma to być 3,2%, a w przyszłym 2,8%.

Odsetki te mogą się wydawać niskie, ale w liczbach bezwzględnych wygląda to trochę inaczej. W ubiegłym roku w biedzie żyło w kraju wiatraków 610 tys. ludzi, a w przyszłym roku ich liczba ma spaść do 485 tys. To jednak nadal prawie pół miliona ludzi żyjących w biedzie w - teoretycznie - „zamożnej Holandii”.

CPB opublikowało też szacunki dotyczące finansów publicznych. W tym roku deficyt budżetowy ma być na poziomie 2,1%, a w przyszłym roku - 2,7%. W ubiegłym roku było to jeszcze tylko 0,9%. Holandia zatem będzie się zadłużać, ale dług publiczny kraju ze stolicą w Amsterdamie wciąż jest na tle innych państw Unii Europejskiej relatywnie niski.

Podsumowując, raport CPB pokazuje, że holenderska gospodarka jest w dobrym stanie. Tempo rozwoju gospodarczego jest co prawda niskie, a zadłużenie rośnie, ale realnego ryzyka kryzysu lub recesji nie ma. Poziom zatrudnienia pozostaje wysoki, bezrobocie jest niskie, płace rosną szybciej niż inflacja, a poziom ubóstwa maleje.


10.07.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki