Holandia, sport: Kiepski początek Holendrów w US Open

Sport

To nie był dobry dzień dla holenderskiego tenisa. W niedzielę w pierwszej rundzie singla w US Open zagrało dwóch Holendrów - i obaj przegrali.

Jeden stoczył zażartą, wyrównaną walkę, drugi przegrał szybko i gładko. Jesper de Jong uległ 2-3 w setach w starciu z Brandonen Nakashimą, a Tallon Griekspoor przegrał 0-3 z Adrianem Mannarino.

Dla Griekspoora minione tygodnie nie są udane - mówiąc delikatnie. Porażka z 37-letnim Francuzem Mannarino była jego piątym przegranym meczem z rzędu. Doświadczony Francuz jest niżej (77.) w rankingu ATP niż 29-letni Holender (30.), ale w Nowym Jorku Griekspoor nie miał z nim szans i przegrał 5-7, 4-6, 0-6.

W meczu Jespera de Jonga z Brandonem Nakashimą to 24-letni Amerykanin był, przynajmniej w teorii, faworytem. Nakashima jest w rankingu na 31. miejscu, a 25-letni De jong zajmuje 83. miejsce.

Holender prowadził w meczu z reprezentantem gospodarzy 2-1 w setach, ale ostatecznie przegrał 2-6, 7-6, 6-2, 2-6, 6-7. O losach spotkania zdecydował zatem tzw. super tie-break w piątym secie, wygrany 10-7 przez Nakashimę.

W grze pojedynczej mężczyzn na US Open pozostał już tylko jeden reprezentant Holandii, Botic van de Zandschulp. Nie będzie miał jednak łatwego rywala, bo w poniedziałek wieczorem czasu europejskiego zmierzy się z Holgerem Rune. Młody Duńczyk zajmuje obecnie 11. miejsce w światowym rankingu, a Van de Zandschulp jest dopiero 92.

25.08.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)