Archiwum

Kilkadziesiąt holenderskich firm zostało w ubiegłym roku ukaranych przez inspekcję pracy SZW za łamanie przepisów związanych z zatrudnianiem zagranicznych studentów.

Chodzi tutaj głównie o firmy zatrudniające studentów spoza Europy. W przypadku studentów pochodzących spoza państw UE (lub kilku innych europejskich państw, takich jak Szwajcaria), zatrudniająca ich firma musi zwrócić się o specjalne pozwolenie na zatrudnienie takich osób.

Do 1 stycznia 2014 r. dotyczyło to także studentów z Bułgarii i Rumunii, gdyż dopiero z początkiem tego roku mieszkańcy tych państw uzyskali dostęp do holenderskiego rynku pracy na tych samych zasadach co obywatele pozostałych państw UE.

Oprócz obowiązku uzyskania pozwolenia, istnieją także ograniczenia czasu pracy takich osób. W trakcie roku akademickiego mogą oni pracować maksymalnie 10 godzin tygodniowo. Jedynie w czerwcu, lipcu i sierpniu mogą pracować 40 godzin tygodniowo.

Holenderska Inspekcja Pracy SZW skontrolowała w ubiegłym roku 168 firm zatrudniających takich studentów i aż w prawie połowie przypadków wykryto naruszenia obowiązujących przepisów. Najczęściej chodziło właśnie o brak pozwolenia na pracę lub łamanie przepisów dotyczących płacy minimalnej.

Inspekcja ukarała w związku z tym 75 firm grzywnami na łączną kwotę ok. 900,000 euro.

Do najczęstszego łamania przepisów, dotyczących zatrudniania zagranicznych studentów, dochodzi w gastronomii, handlu detalicznym oraz agencjach pośrednictwa pracy, poinformowała inspekcja SZW na swojej stronie internetowej.

Co ciekawe, w ponad jednej trzeciej przypadków (35 %) firmy łamiące te przepisy zatrudniały studentów z Chin.

Ł.K., Niedziela.NL

< Poprzednia		Następna >