Holandia, biznes: Kiepska wiosna, lepsze lato? „Lodziarnie odrabiają straty”

Archiwum '20

fot. Shutterstock

Ze względu na epidemię koronawirusa i wprowadzone obostrzenia miniona wiosna nie była zbyt dochodowa dla właścicieli holenderskich lodziarni. Teraz, gdy sytuacja epidemiologiczna jest już lepsza, liczą oni na odrobienie strat.

Tuż po wybuchu epidemii organizacja zrzeszająca właścicieli holenderskich lodziarni VAI zaleciła zamknięcie salonów z lodami, opisuje portal nu.nl. Pierwszy potwierdzony przypadek osoby zakażonej koronawirusem stwierdzono w Holandii 27 lutego, a o pierwszej ofierze śmiertelnej informowano 6 marca.

Tymczasowe zamknięcie salonów z lodami było logiczne także z biznesowego punktu widzenia: ludzie rzadko wychodzili z domów, a jeśli już to robili, to raczej nie po to, by zjeść w parku czy na ulicy lody. Sprzedaż tradycyjna i tak byłaby więc niewielka.

Nie oznaczało to jednak, że właściciele lodziarni siedzieli bezczynnie. Według Teuna Loonena, przewodniczącego VAI, epidemia koronawirusa miała też pozytywny wpływ na tę branżę i doprowadziła do szeregu innowacji, a przedsiębiorcy wykazali się dużą kreatywnością.

Wiele lodziarni zaczęło dostarczać produkty bezpośrednio do klientów lub nawiązało współpracę z lokalnymi supermarketami. Kiedy już salony ponownie zostały otwarte, dysponowały one szerszym asortymentem, np. tortami i zestawami lodów na wynos.

- Mamy nadzieję, że trend ten się utrzyma, bo to oznacza strukturalnie wyższe obroty, których teraz [po trudnej wiośnie] nasza branża potrzebuje – powiedział portalowi nu.nl Loonen.

Liczba lodziarni, działających w Holandii, w minionych latach mocno się zwiększyła. Obecnie jest ich już około 1.000.

25.06.2020 Niedziela.NL
(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki