Holandia: Dostawcy usług opiekuńczych karzą finansowo emerytów za zbyt częste wzywanie pomocy

Archiwum '17

Dostawcy usług opiekuńczych dla starszych osób postanowili obciążać emerytów dodatkowymi opłatami za zbyt częste używanie alarmu – usługodawcy narażani są bowiem na duże koszty, gdy personel regularnie odpowiada na każde wezwanie.

Jednej z usługodawców, Aafje Thuiszorg, obciąża swoich klientów opłatą w wysokości 37,50 euro - po trzecim incydencie w skali roku, na który personel musiał odpowiedzieć. Z kolei w chronionym kompleksie mieszkaniowym De Merwelanden w Dordrecht opłata po trzecim alarmie wynosi 49,95 euro. Poza tym, emeryci są oczywiście zobowiązani do comiesięcznej opłaty w wysokości do 25 euro.

Organizacja broniąca praw emerytów ANBO, uważa że osoby, które chcą żyć samodzielnie nie mogą być karane w przypadku, gdy zdarzy im się w domu wypadek. "Ludzie powinni czuć się bezpiecznie przez cały czas i nie może być tak, ze rezygnują z prośby o pomoc" – w rozmowie z dziennikiem AD przekazał rzecznik organizacji, Renee de Vries.

Z kolei menadżer De Merwelanden, Johan Renting, powiedział, że decyzja o opłacie była uzasadniona. "Ludzie czasami myślą, że wszystko jest za darmo, jednakże jako instytucja opiekuńcza nie możemy pozwalać sobie na świadczenie darmowych usług".

Mieszkańcy kompleksu De Merwelanden są zobowiązani do podłączenia konkretnego systemu alarmowego w swoich mieszkaniach i nie mają możliwości skorzystania z oferty innego usługodawcy.

11.11.2017 KK Niedziela.NL