Nauka i studia

Młodym ukraińskim uchodźcom w Holandii grozi ryzyko stania się „straconym pokoleniem”, ponieważ nie mają dostępu do finansowania studiów – ostrzega agencja pomocowa UAF.

Tymczasowe przepisy ochronne Unii Europejskiej pozwalają Ukraińcom mieszkać i pracować w Holandii bez konieczności posiadania wizy, nie ma jednak żadnych ustaleń, które pozwoliłyby im podjąć naukę po ukończeniu 18. roku życia.

W rezultacie wiele osób zamiast studiować, decyduje się na pracę niewymagającą kwalifikacji i niskie wynagrodzenie, ponieważ nie stać ich na opłaty za studia wynoszące od 8000 do 15 000 euro rocznie – w porównaniu z 2600 euro dla studentów z Holandii i UE.

Uchodźcy, którzy przechodzą przez standardowy system azylowy, mają prawo do pomocy finansowej na studia po uzyskaniu statusu rezydenta, a także do kursów integracyjnych, takich jak lekcje języka. UAF finansuje własne kursy języka niderlandzkiego dla Ukraińców.

Dyrektor zarządzająca UAF, Mir Huisman, powiedział NRC, że tymczasowe przepisy opracowano z założeniem, że Ukraińcy będą mieszkać w Holandii tylko przez kilka lat, aż do zakończenia inwazji rosyjskiej.

Jednak wojna trwa już czwarty rok i nie widać oznak jej końca, a brak możliwości rozwoju dla młodych dorosłych zaczyna negatywnie wpływać na ich długoterminowe perspektywy, niezależnie od tego, czy pozostaną w Holandii, czy wrócą do domu.

UAF szacuje, że na dofinansowanie studiów po ukończeniu studiów może liczyć od 5 do 7 tys. ukraińskich nastolatków. Organizacjom udało się zapewnić miejsca na uniwersytetach i w szkołach wyższych dla 250 Ukraińców dzięki umowom z instytucjami i finansowaniu ze strony ministerstwa edukacji, ale musiała odmówić przyjęcia na przyszły rok kolejnych 150 potencjalnych studentów z powodu braku środków finansowych.

Huisman wzywa do zmiany prawa, aby zapewnić Ukraińcom posiadającym tymczasową ochronę takie same prawa, jak studentom z UE, ale ministerstwo szkolnictwa wyższego sprzeciwiło się szacowanym kosztom – 12 mln euro w 2026 roku, które mają wzrosnąć do 87 mln euro do 2029 roku.

Huisman argumentuje, że brak wsparcia dla Ukraińców jest zły zarówno dla Holandii, jak i dla Ukrainy. „Jeśli ci młodzi ludzie zostaną w Holandii, muszą znaleźć tu swoje miejsce. Nie da się tego zrobić, jeśli utrzymują się jedynie z dorywczych prac w barach i restauracjach. A jeśli wrócą na Ukrainę, kraj będzie potrzebować wysoko wykwalifikowanych ludzi, żeby się odbudować” - dodała.

---

20.07.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

< Poprzednia		Następna >