Woźny z Zoetermeer podejrzany o molestowanie dziecka. „Nie pierwszy raz”

Holandia

W Zoetermeer doszło do wstrząsającego zatrzymania – 57-letni woźny jednej z podstawówek został aresztowany na początku września pod zarzutem molestowania seksualnego dwóch dziewcząt oraz posiadania i produkcji pornografii dziecięcej. Prokuratura Generalna potwierdziła, że mężczyzna wykorzystywał szyfrowaną aplikację do przesyłania wiadomości, a policja bada teraz zabezpieczone materiały.

Według ustaleń śledczych, woźny potajemnie nagrywał dzieci na terenie szkoły. „Ponieważ zdjęcia i filmy przedstawiają małe dzieci, potencjalnie można je zakwalifikować jako pornografię dziecięcą” – podała prokuratura. Do tego dochodzą zarzuty nieprzyzwoitego dotykania dwóch uczennic. Rodzice dziewczynek zostali powiadomieni o sprawie przez policję.

Śledztwo prowadzone przez prokuraturę i policję obejmuje setki tysięcy zdjęć i nagrań, dlatego – jak podkreślają śledczy – analiza cyfrowa zajmie bardzo dużo czasu. 2 września mężczyzna został zatrzymany, a 11 września sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 90 dni.

Niepokojące są również informacje o wcześniejszych sygnałach. Jak ujawniła organizacja edukacyjna Unicoz, zajmująca się szkołą, już dwa lata temu rodzic zgłosił swoje podejrzenia do wewnętrznego doradcy ds. poufności. Odbyło się wtedy spotkanie z udziałem rodzica, woźnego i dyrektora, jednak sprawa nie została zgłoszona policji. Dopiero latem tego roku funkcjonariusze skonfiskowali urządzenia cyfrowe mężczyzny, po czym woźny zgłosił się jako chory i został odsunięty od pracy.

Rodzice uczniów są wstrząśnięci. Ojciec jednej z dziewczynek mówił w rozmowie z Omroep West, że woźny często pomagał młodszym dzieciom zmieniać ubrania, gdy się zmoczyły. Inna matka, której trzy córki uczęszczają do tej szkoły, stwierdziła: „Chcesz, żeby twoje dziecko było bezpieczne w szkole. Zawsze tak zakładasz. A potem okazuje się, że tak nie jest” - powiedziała kobieta.

26.09.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)