Holandia: Nowy sposób diagnozowania otyłości. „Już nie BMI”

Zdrowie i Styl Życia

Nowe wytyczne oparte na ponownej ocenie zagrożeń dla zdrowia, doprowadzą do lepszych sposobów leczenia różnych przyczyn otyłości – stwierdziła organizacja Partnerschap Overgewicht Nederland (PON).

Ponad połowa dorosłej populacji Holandii ma nadwagę, a 14% jest otyłych. „Wytyczne dotyczące radzenia sobie z problemem otyłości, który jest coraz częstszy, nie zostały zmienione od 2008 roku” – powiedziała przewodnicząca PON, Liesbeth van Rossum.

Nowe wytyczne skupią się na innym sposobie diagnozowania otyłości. BMI (j.ang. Body Mass Index, j.pol. Wskaźnik Masy Ciała) danej osoby nie jest już postrzegany jako wiarygodny wskaźnik zagrożeń dla zdrowia. „Nawet kulturyści mogą mieć zbyt wysokie BMI. To ilość tłuszczu, a zwłaszcza tłuszczu z brzucha, powoduje problemy zdrowotne” – powiedziała.

Według PON, należy również wzmocnić współpracę pomiędzy organizacjami opiekuńczymi a pracownikami socjalnymi, aby zająć się społecznymi i psychologicznymi aspektami otyłości. Organizacja twierdzi, że nacisk kładziony jest nie tylko na wybór stylu życia, ale także na czynniki, które mogą sprzyjać przybieraniu na wadze, takie jak ubóstwo.

Wytyczne zostaną wprowadzone w przyszłym roku. PON zaleca też wprowadzenie podatku od cukru oraz obniżenie ceny zdrowej żywności.

15.07.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk/kmb)