Holendrzy smażący frytki w Ukrainie przeżyli wtorkowy atak rakietowy

Wojna

Fot. Shutterstock, Inc.

Dwóch Holendrów, którzy rozdawali darmowe frytki w strefie działań wojennych w Ukrainie, przeżyło we wtorek, 27 czerwca, atak rakietowy we wschodnim mieście Kramastorsk. Obydwaj zostali ranni, ale na szczęście ich obrażenia nie są poważne. Niestety, zginęły inne osoby. Teraz mężczyźni podjęli decyzję o opuszczeniu objętego wojną kraju.

Coen i Franky doznali jedynie kilku skaleczeń i zadrapań. W ataku zginęło co najmniej osiem osób, a 56 zostało rannych, w tym dziecko - powiedział minister spraw wewnętrznych Ukrainy, Ihor Klymenko.

Coen i Franky jedli obiad w restauracji w Kramatorsku, kiedy pocisk uderzył. „Właśnie skończyliśmy jeść i już poprosiliśmy o rachunek, gdy nagle rozległ się gigantyczny huk. Gdy część restauracji zawaliła się, a odłamki szklanej fasady rozleciały się na wszystkie strony pod wpływem ciśnienia powietrza, wszędzie było słychać krzyki i krew. Było bardzo intensywnie" – w rozmowie z dziennikiem powiedział 54-letni Franky van Hintum.

On i Coen próbowali się wydostać. „Ponieważ wszystko zawaliło się dwa metry przed nami, szliśmy w złym kierunku, jak się okazało, w kierunku, w którym wylądowała rakieta, około 12 metrów dalej. W końcu udało nam się przeczołgać i dotrzeć do fasady i wspiąć się przez wybite okno. Pomogliśmy po drodze kobiecie z dzieckiem. Wiem, że też przeżyli” – powiedział Franky.

Po oddaleniu się z miejsca zdarzenia dwaj Holendrzy uspokoili się i opatrzyli rany. „Coen miał rozcięcie na policzku, a ja miałem rozcięcie na prawym ramieniu i dłoni. Okazało się też, że nasze głowy są pełne maleńkich odłamków szkła”.

Dwaj mężczyźni planowali w dalszym ciągu smażyć frytki i przekąski dla pracowników organizacji humanitarnych w rejonie Bakhmut, ale zamiast tego postanowili wrócić do domu. „Coen nie chce tego kontynuować, a zawsze mówiliśmy: jeśli jeden z nas nie będzie chciał, to kończymy” – powiedział Franky w rozmowie z dziennikiem AD.

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, w wyniku ataku rakietowego zginęło co najmniej 8 osób, a 56 zostało rannych. Minister Klymenko spodziewa się, że pod gruzami znalezione zostaną kolejne ofiary.

Do ataku doszło w ruchliwym miejscu w centrum Kramastorska. Miasto liczy około 150 tys. mieszkańców i jest ostatnią dużą aglomeracją kontrolowaną przez Ukrainę na wschodzie kraju. Znajduje się około 30 kilometrów od frontu.

29.06.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki