Holandia: Przedłużono areszt ojca młodych ludzi żyjących w izolacji na farmie

Archiwum '19

67-letni ojciec sześciorga dorosłych dzieci przetrzymywanych w zamknięciu na farmie, pozostanie w areszcie. Śledztwo w tej tajemniczej sprawie wciąż się toczy.

Sędzia magistratu zdecydował, że Gerritt Jan van D. zostanie w areszcie przynajmniej przez kolejne dwa tygodnie, zaś okres ten może zostać przedłużony – w oficjalnym oświadczeniu przekazała prokuratura. Jak informuje stacja NOS, mężczyzna przebywa obecnie w szpitalu dla więźniów w Scheveningen. W rozmowie z telewizją, rzecznik prasowy placówki przekazał, że mężczyzna trafił tam w związku z nieznanym schorzeniem. Wcześniej media donosiły, że 67-latek przeszedł jakiś czas temu udar, który doprowadził do paraliżu, jednakże oficjalnie nie potwierdzono tych doniesień.

Van D., który – jak wynika z raportów mediów – był radykalnie religijny, wierzył w nadchodzący koniec świata i opublikował własną ewangelię, obecnie przebywa w ograniczonym areszcie, co oznacza, że nie może kontaktować się z nikim, poza prawnikiem. Obecnie jest podejrzany o pozbawienie swoich dzieci wolności osobistej, działanie ze szkodą dla ich zdrowia, a także pranie brudnych pieniędzy. Został aresztowany w zeszły czwartek, kilka dni po tym, jak jego syn uciekł z farmy i opowiedział policji o miejscu swojego dotychczasowego pobytu. Wcześniej policja aresztowała 58-letniego Josefa B., Austriaka, który podejrzany jest o takie same czyny jak Van D. Drugi z mężczyzn legalnie wynajmował obszar, na którym mieszkała rodzina.

Wiadomo, że rodzeństwo obecnie przebywa pod opieką specjalistów.

22.10.2019 Niedziela.NL

(kk)