Holandia: Coraz więcej pożarów. „Susza jeszcze trochę potrwa”

Archiwum '18

W minioną niedzielę holenderscy strażacy mieli pełne ręce roboty. Ze względu na suszę i mocny wiatr w wielu miejscach kraju doszło do pożarów łąk i lasów.

Szczególnie w Brabancji i Limburgii sytuacja była trudna. Do jednego z większych pożarów doszło w Budel (prowincja Brabancja Północna). Najpierw zaczęła się palić łąka, później również okoliczny las, opisuje portal nu.nl. W akcji gaszenia ognia uczestniczyło wiele jednostek straży pożarnej, także z prowincji Limburgia. Po kilku godzinach sytuacja została opanowana. W sumie ogień zniszczył około 10 hektarów.

W niedzielę paliło się m.in. również w Casteren, Alphen (wioska w Brabancji, nie należy jej mylić z większym i położonym w innej części kraju Alphen aan den Rijn), Hoeven i na przedmieściach Tilburga (wrzosowiska przy ulicy de Blommers).

W wielu regionach Holandii obowiązuje najwyższy poziom zagrożenia pożarami lasów, łąk i wrzosowisk. Główną przyczyną jest utrzymująca się susza. Według portalu weerplaza.nl opady w tym roku należą do jednych z najniższych począwszy od 1906 roku (wówczas rozpoczęto w Holandii oficjalne pomiary opadów).

Deficyt opadów to w tej chwili średnio 155 mm. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie sytuacja pod tym względem nie poprawi się. Synoptycy przewidują, że początek lipca będzie w Holandii suchy i za kilka tygodni deficyt opadów wzrośnie nawet do 210 mm, informuje portal nos.nl.

03.07.2018 ŁK Niedziela.NL