Holandia: „Mało miejsc siedzących, za duże opóźnienia”. Koleje ukarane

Archiwum '17

Holenderskie ministerstwo infrastruktury nałożyło milionowe kary na niderlandzkiego koleje NS oraz firmę ProRail, odpowiedzialną za infrastrukturę kolejową.

Według ministerstwa spółki nie wywiązały się z zobowiązań dotyczących warunków podróży w tzw. kolejach dużych prędkości (HSL), przewożących pasażerów na linii Holandia-Belgia. Dlatego NS będzie musiało zapłacić 1,25 mln euro kary, a ProRail 1,05 mln euro, informuje portal nu.nl.

Umowa pomiędzy spółkami a ministerstwem zakładała, że co najmniej 97,5% pasażerów wchodzących do pociągów NS kursujących po torach HSL powinno w ciągu kwadransa mieć miejsce siedzące. Obecnie dzieje się tak tylko w 87,6% przypadków.

Poza tym ministerstwo wymaga, by pociągi tego typu w 94% przypadków przyjeżdżały na czas. Teraz dzieje się tak w 93,7% przypadków.

Ogólne wyniki NS i ProRail były w 2016 roku lepsze niż rok wcześniej, ale według wiceminister infrastruktury Sharon Dijksmy linie szybkiego ruchu HSL to nadal „pięta achillesowa”. – A pasażerowie mają prawo do miejsc siedzących i pociągów, jeżdżących punktualnie – powiedziała Dijksma w rozmowie z gazetą „AD”. 

Jeśli wyniki nie ulegną poprawie, ministerstwo może zdecydować o dopuszczeniu na linie HSL innych przewoźników, konkurencyjnych dla NS (czyli głównego, narodowego przewoźnika kolejowego w Holandii).

NS poinformowało, że nie zgadza się z decyzją ministerstwa i najprawdopodobniej odwoła się od kary.

13.04.2017 ŁK Niedziela.NL