Rządząca partia VVD chce, aby osoby ratujące bez pozwolenia imigrantów dryfujących na morzu były karane za udział w przemycie ludzi. Propozycja zdobyła większościowe poparcie w niższej izbie holenderskiego parlamentu, Tweede Kamer.

Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) chce, aby członkowie załóg statków pływających pod holenderską banderą, którzy dopuszczają się „nieautoryzowanych” akcji ratunkowych, mogli być postawieni przed sądem. Zgodnie z propozycją, za ratowanie imigrantów bez pozwolenia, narażaliby się oni na karę do 4 lat pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 83 tys. euro.

„Organizacje, które celowo pływają w okolicach, w których aktywni są handlarze ludźmi, stanowią tak naprawdę ostatnie ogniowo w łańcuchu przemytniczym” - przekazał parlamentarzysta VVD, Jeroen van Wijngaarden. "Tak naprawdę nie jest to akcja ratunkowa, a świadczenie usług transportowych”.

Przykładem jest statek Sea Watch 3, który regularnie ratuje ludzi dryfujących na wodach Morza Śródziemnego. Osoby te następnie zostają uwięzione na statku, ponieważ żaden z krajów Unii Europejskiej nie chce ich przyjąć.

W kwietniu holenderski rząd wprowadził bardziej surowe reguły dotyczące statków biorących udział w ratowaniu uchodźców oraz migrantów. Celem było upewnienie się, że ich załogi są w stanie zadbać o ludzi, którzy pozostaną na pokładzie przez dłuższy czas.

04.07.2019 Niedziela.NL

(kk)