Holandia: Alkohol dla nieletniego dziecka? Wielu rodziców nie widzi problemu

Archiwum '15

fot. Shutterstock

Od 1 stycznia 2014 r. w Holandii alkohol sprzedawać można osobom w wieku co najmniej 18 lat, a nie 16, jak to było wcześniej. Zakaz zadziałał, uważa ministerstwo zdrowia, choć nadal niektórym młodocianym udaje się kupić alkohol – często dzięki pomocy… rodziców.

Aby sprawdzić, jak nowe przepisy zakazujące sprzedaży alkoholu również osobom w wieku 16-17 lat, wpłynęły na zachowanie młodzieży, holenderskie ministerstwo zdrowia zleciło badanie wśród niderlandzkich nastolatków. Poprzedni raz podobne badanie przeprowadzono w 2011 r. W ciągu czterech lat wiele się zmieniło, chwali się ministerstwo na swojej stronie internetowej.

W 2011 r. aż 9% Holendrów w wieku 14 lub 15 lat przyznawało, że udawało im się kupić alkohol. Obecnie odsetek ten spadł do jedynie 1%. Równie znaczny spadek zaobserwowano w grupie osób w wieku 16-17 lat. W 2011 r. – a więc w czasach, gdy osoby w tym wieku mogły jeszcze legalnie kupować alkohol – z tego prawa korzystało 79% z niderlandzkich 16- i 17-latków. Teraz, mimo zakazu, udaje się to jedynie 10% z nich.

To, że młodzi Holendrzy rzadziej kupują alkohol nie oznacza jednak, że go nie piją. Ponad połowa ankietowanych w wieku 14-17 lat przyznała, że w minionym roku zdarzało się im pić alkohol. Skoro jednak sami go nie kupują, to kto im w tym pomaga?

Pierwszą narzucającą się odpowiedzią jest: starsi koledzy. I tak faktycznie często bywa. Zaskakującym wynikiem badania jest jednak fakt, że aż w 41% przypadków, osobami, które „załatwiły” piwo czy inny napój z procentami nieletniemu Holendrowi byli jego… rodzice.

Fakt, że sprzedawcy z pubach, supermarketach czy sklepach monopolowych, dokładniej kontrolują czy klient na pewno jest pełnoletni cieszy, stwierdził wiceminister zdrowia Martin Van Rijn. Jednocześnie dodał, że nie jest zaskoczony faktem, że młodociani mimo to nadal są w stanie zdobyć alkohol. „To potwierdzenie tego, że zmiana norm społecznych jeszcze się całkowicie nie dokonała” – jego słowa cytuje portal nos.nl. Dlatego rządowa kampania informacyjna NIX18, informująca o zagrożeniach, jakie alkohol i papierosy stanowią dla młodych osób, będzie kontynuowana, zapowiedział wiceminister.

W 2013 r., a więc w ostatnim roku, gdy wystarczyło mieć 16, a nie 18 lat, by kupić alkohol, aż 713 młodych Holendrów i Holenderek trafiło do szpitala z poważnym zatruciem alkoholowym. Najmłodszy Holender, który w 2013 roku kompletnie pijany trafił do szpitala, miał wówczas 12 lat, informował dziennik AD. (Więcej na ten temat: TUTAJ).



23.10.2015 ŁK Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki