Holandia: Paliwo coraz droższe. „Będzie jeszcze gorzej”

Archiwum '19

W ciągu kilku tygodni cena jednego litra benzyny Euro 95 poszła w Holandii w górę o około 15 centów – poinformował dziennik „Dagblad van het Noorden”. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec podwyżek cen paliw.

Kto pod koniec kwietnia zatankował do pełna na holenderskiej stacji paliw, zapłacił średnio o prawie 8 euro więcej niż jeszcze kilka tygodni wcześniej, opisuje gazeta „AD”. Ceny ropy na światowych rynkach rosną, więc można się spodziewać, że przełoży się to wkrótce na jeszcze wyższe rachunki za tankowanie.

Ropa drożeje, bo sytuacja na światowych rynkach jest niepewna. Wiąże się to m.in. z nowymi sankcjami nałożonymi przez prezydenta Trumpa na Iran. Od początku maja kraje, które nadal będą kupować irańską ropę, liczyć się muszą z ostrzejszymi sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych. Iran będzie więc najprawdopodobniej eksportować mniej ropy, a co za tym idzie – ceny na światowych rynkach wzrosną.

Także trudna sytuacja w Wenezueli negatywnie wpływa na wysokość cen ropy. Wenezuela posiada jedne z największych złóż ropy na świecie, ale kraj ten pogrążony jest w politycznym i gospodarczym kryzysie. Przekłada się to na spadek wydobycia i eksportu wenezuelskiej ropy, opisuje „AD”.

Podobnie jest w przypadku Libii: jeszcze niedawno wydawało się, że państwo to znów będzie eksportować więcej, ale również tam narastający konflikt polityczny i militarny przełożył się na spadek produkcji i eksportu ropy.

Według holenderskich ekspertów nie jest wykluczone, że w nadchodzącym czasie cena paliw na niderlandzkich stacjach zbliży się do rekordowego poziomu. Jak dotąd najdrożej było w 2012 roku, kiedy za litr benzyny płacono w Holandii średnio 1,90 euro, przypomina „Dagblad van het Noorden”.

(łk)